Mister Rubber Poland 2025

2025-05-11
Mister Rubber Poland 2025

W dzisiejszych Rozmowach branżowych z …. gościmy nowo wybranego Mister Rubber Poland 2025 – Michała


Warsaw Fetish Weekend i Wybory zakończyły się dla Ciebie bardzo pomyślnie i serdecznie Ci gratulujemy tego tytułu. Czy się tego spodziewałeś?

Dziękuję pięknie! Nie powiedziałbym, że w pełni spodziewałem się zwycięstwa. Kamil, czyli mój kontrkandydat miał takie same szanse jak ja – z resztą wypadł świetnie, ma fantastyczny charakter, wygląda równie dobrze, także do samego ogłoszenia wyników nie miałem pojęcia czy tegoroczny tytuł będzie należał do mnie.

Zacznijmy jednak od Twojego fetyszowego Genesis. Jak to się stało, że wszedłeś w latex?

W zasadzie to gumy towarzyszyły mi już od dłuższego czasu. Za dzieciaka bardzo ciągnęło mnie do lateksowych rękawiczek – takich najprostszych, których ludzie używają do sprzątania, czy gotowania. O tym, że może mieć to coś wspólnego z fetyszem zorientowałem się dopiero gdzieś w okolicy przeprowadzki do Warszawy na studia.

Jedno z moich pierwszych „prawdziwych” spotkań z lateksem miało miejsce chyba z pięć lat temu, kiedy przyjechał do mnie w odwiedziny kolega z Łodzi (który na szczęście był mniej więcej podobnej postury do mnie) i zwyczajnie dał mi przymierzyć swój gumowy bezrękawnik – wtedy finalnie dotarło do mnie, że nie ucieknę przed lateksem i muszę szybko zacząć inwestować we własną kolekcję.

Wybrałeś chyba jeden z najdroższych fetyszy. Nie każdy może sobie na to pozwolić.

Nie miałem tutaj wiele do powiedzenia, trudno mówić tu o jakimkolwiek wybieraniu. Faktycznie, lateks jest drogi, ale są sposoby na to, żeby kupować go trochę taniej. Mam na myśli wyprzedaże, które na niektórych stronach odbywają się cyklicznie (np. Libidex), albo zakup produktów z drugiej ręki (tutaj polecam np. sklep Secondskin).

Osobiście odradzam zakup z nieznanych nikomu stron „bo jest taniej” – jeśli nie masz obecnie środków na zakup czegoś sprawdzonego, poczekaj, odłóż trochę pieniędzy - zaufaj mi, że oczekiwanie zaboli mniej, niż widok rozerwanego po drugim założeniu kombinezonu, na który wydałeś 700 złotych.

A co Cię konkretnie w gumach kręci, pociąga?

Jestem bardzo wrażliwy na zapach, więc pewnie to właśnie industrialny zapach gumy postawiłbym na pierwszym miejscu. Dalej wskazałbym to, że lateks znacząco zwiększa potliwość, co również niesamowicie mnie kręci (i też pośrednio łączy się z tym co wcześniej powiedziałem o zapachu). Poza tym widok człowieka w gumach ma w sobie coś nierealnego/nie z tego świata, może nawet futurystycznego?

Nie do końca wiem, jak ubrać to w słowa, ale myślę, że lateks jest na tyle odległy od tego, co na co dzień widzimy na ulicy, że sam fakt tej odległości naprawdę mnie kręci.

Młodsze pokolenie raczej uważa gumy za przeżytek. Jak to widać z Twojej perspektywy?

Bardzo chciałbym poznać genezę tego stwierdzenia, bo myślę, że jest bardzo odległe od prawdy. Nie mam pojęcia jak się do tego odnieść, bo nie zaobserwowałem tego, że ludzie „odwracają się” od lateksu, a wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że coraz więcej młodych ludzi odnajduje w tym fetyszu siebie – w zasadzie wystarczy spojrzeć na media społecznościowe, czy odwiedzić jakiekolwiek większe wydarzenie fetyszowe w Europie, żeby zobaczyć jak bardzo gumy NIE SĄ przeżytkiem. 

Tytuł Mister Rubber Poland 2025, to na pewno wielkie zobowiązanie. Co masz w planach robić? Jak chcesz działać na rzecz społeczności multifetyszowej?

Na pewno chciałbym godnie reprezentować polską społeczność poza granicami kraju, mam już zaplanowanych kilka wyjazdów (Między innymi lipcowe wybory gumowe w Amsterdamie, Folsom czy europejskie wybory w Padwie). Mam plan na przygotowanie serii kilku filmików, dzięki którym chciałbym rozpocząć dyskusję na trudne tematy, z którymi zmaga się pewnie większość fetyszystów w Polsce (ale o tym więcej już niebawem!).

Poza tym (jak już zresztą wspominałem w trakcie wyborów), chciałbym zacząć działania mające na celu „wyprowadzenie fetyszu z darkroomu” – wierzę, że ludzie mogą socjalizować się w fetyszu bez uprawiania seksu i że może pomóc to w szczególności młodym ludziom w odkrywaniu siebie w bezpieczny i komfortowy sposób. Niedawno wstąpiłem też do zarządu stowarzyszenia PLUG i ramach mojej kadencji Mistera chciałbym pomóc się tej organizacji trochę rozwinąć.

Jakie widzisz możliwości rozwoju polskiej sceny gumowej a właściwie multifetyszowej, bo od jakiegoś czasu taka ogólna forma raczej przystaje do polskich warunków.

Przede wszystkim myślę, że powinniśmy wszyscy aktywnie zacząć działać na rzecz budowania tej sceny – żadne wydarzenie, niezależnie od tego jak dobrze będzie zaplanowane, nie wypali, jeśli pojawi się na nim dziesięć osób (z czego siedem to organizatorzy). Dodatkowo myślę, że – wybaczcie szczerość – totalnie leżymy marketingowo i komunikacyjnie. Chciałbym nad tym popracować, bo wierzę, że dzięki odpowiedniej reklamie jesteśmy w stanie naprawdę się wzmocnić jako społeczność.

Dodatkowo, jeśli ktoś z czytających ten wywiad ma jakiś pomysł na to, żeby zorganizować wspólne wyjście, imprezę czy zwyczajnie chciałby pomóc przy organizacji innych wydarzeń w przyszłości – dajcie znać, myślę, że razem możemy coś zdziałać. (IG: @moon_kinky)

Gdybyś miał wyjechać na bezludną wyspę, to jakie trzy rzeczy byś ze sobą zabrał?

Totalnie nie potrafię się pakować, więc może i chciałbym zabrać krzesiwo, jakieś magiczne ustrojstwo do uzdatniania wody i telefon satelitarny, ale pewnie z racji na pośpiech zabrałbym ostatecznie kondoma (przeterminowanego), papierek po czekoladowym batonie i płyn do płukania ust – to ostatnie w sumie całkiem przydatne.

Czy gryziesz? Można na imprezach się do Ciebie zbliżać i zagadywać, czy raczej unikasz spotkań z nieznajomymi?

To pytanie wręcz prosi się o odpowiedź w stylu „nie jestem amatorem, nie poczujesz moich zębów”, ale z racji na to, że jestem dorosłym i poważnym człowiekiem, odpowiem grzecznie, że nie – nie gryzę. Podchodźcie, zbijajcie piątki, zadawajcie pytania – jestem naprawdę otwartym gościem. Nie boję się konfrontacji więc jeśli macie jakiś problem z moimi działaniami, albo chcielibyście mi udzielić feedbacku, również zapraszam.

A gdzie Cię można spotkać? Gdzie bywasz? Gdzie się bawisz?

Nie mam chyba regularnych miejsc, w których można mnie spotkać, ale o wszystkich swoich fetyszowych (jak i mniej fetyszowych) wypadach będę na bieżąco informował na swoim Instagramie (@moon_kinky). Nie wiem kiedy ten wywiad się ukaże, ale w maju pojawię się na bank w barze Królik, później w czerwcu na Sniff It organizowanym przez chłopaków z Aasssoxxa w Instytucie, w lipcu Amsterdam Rubber Weekend, sierpień – Folsom Berlin – pewnie po drodze pojawi się jeszcze kilka innych wydarzeń, także trzymajcie rękę na pulsie.

A co byś na koniec powiedział tym wszystkim, którzy nie pojawili się na Warsaw Fetish Weekend?

„Jesteście dwulicowi, nara pa. Chcecie coś z Avonu?” albo „Przyjdźcie w przyszłym roku, mam chorom szarfe.”.


Rozmawiał: Robert Strzelecki
Foto: Kacper Czapp @Orion, MRP 2025
Prace z archiwum własnego MRP 2025.
Wywiad autoryzowany.

----------

Kontakt do MRP 2025: Insta @moon_kinky

Pokaż więcej wpisów z Maj 2025
pixel