Aktyw

Czy nam się tylko wydaje, że to prawda? Na imprezach fetyszowych coraz mniej jest rasowych aktywów?

Aktyw odchodzi do historii, jako gatunek i - na swoje poniekąd życzenie - ustępuje drogi kolesiom uniwersalnym (Versatile) i pasywom (Bottom). Nie, to oczywiście nic złego ale wydaje się, że zachwiano pewną równowagę w naszym gejosystemie (bo jak jest ekosystem, to czemu nie gejosystem), która pozwalała każdej ze stron czerpać maksimum przyjemności z obcowania seksulanego. Kim był kiedyś a kim jest teraz nasz bohater - Aktyw?

Aktyw kiedyś

Kiedyś rasowego Aktywa było można poznać po tym, że był aktywny. Dziwne, prawda? Przewrotne to stwierdzenie ale prawdziwe. Aktywność partnera aktywnego bowiem kiedyś oznaczała aktywność w każdym aspekcie życia: w pracy, podczas odpoczynku, w seksie. Aktyw aktywnie poszukiwał partnerów, aktywnie się z nimi zabawiał, aktywnie wymyślał scenariusze i role. Był panem sytuacji. Ponieważ aktywnych kolesi było znacznie więcej niż współcześnie, to liczyło się także, co konkretnie ów Aktyw potrafi, jak się bawi, jakim jest facetem, co ma w głowie. Nierzadko bywało, że Aktyw brał na siebie ewentualne koszty takich poszukiwań - chciał pokazać, że on tu rządzi i rzeczywiście nie tylko zapraszał, miał gest ale gdy trzeba było fundował hotel, wakacje, upominki.

Daleko jesteśmy od sugerowania, że (parafrazując słowa znanej piosenki) dziś prawdziwych Aktywów już nie ma. Są, lecz nieliczni. Do groteskowych aż prawdziwych należą dzisiaj opowieści przy piwku, że na przykład była super impreza u kumpla, ale niestety jeśli chodzi o seks, to aktywnie tylko wszyscy chcieli dawać dupy. I tu następuje śmiech dość rachityczny. 

Gdzie zatem są nasi bohaterowie - Aktywi?

Chyba ukryci po portalach randkowych - sprawdzamy zatem: na jednym ok. 42% (liczby zarejestrowanych w stosunku do liczby całkowitej dla Polski), na kolejnym portalu podobnie - wyszło 37%. A na innym, znanym zagranicznym portalu randkowym jest aż ok. 80% profili Pasywów zarejestrowanych w Polsce. Może "spasywienie" gejów jest oznaką na przykład tego, że ewolucja chce nam coś innego zaoferować, niż dotychczas. A może właśnie taki model relacji męsko-męskich jest aktualnie panujący. A może to tylko ściema ...

Reaktywacja

Było by miło, gdyby jednak część tych "starych" Aktywów wróciła do swoich ról sprzed lat. Porządny Aktyw dzisiaj jest w cenie. Najlepiej to widać w klubach. Jak samice wyczują go - a niektóre potrafią to robić wręcz doskonale - to nie odpuszczą. I dobrze. Musi być dopieszczony. Zróbmy wszystko, by reaktywować właściwą samcowi rolę Aktywa. Dajmy mu wszystko, czego zapragnie. Dla dobra gejosystemu.