Dresiarz

- Marek jest kibolem. Dresiarzem. - stwierdza NaTemat.pl. - Nie wstydzi się tego, jak mówi – to nic złego (...). Na pierwszy rzut oka, normalny facet. Ot, dresiarz, jakich pełno w całej Polsce. Na spotkanie ze mną przychodzi w krótkich sportowych spodenkach, bluzie i adidasach. Sportowa torba na ramieniu. - Po siłce jestem – rzuca krótko i przeprasza za to, że taki spocony. Gdyby nie to, że wiem, że jest homoseksualistą, nigdy bym nie pomyślał.

Za sprawą wiosennej pogody, dresiarzy pojawiło się na ulicach całkiem sporo. Jest nawet na czym oko zawiesić, bo zima spędzona na siłce dała niezłe rezultaty. Dzisiaj na blogu krótka rozprawka o dresiarzach, ich konotacjach ze sneaker seksem i SM.

Sneakersy i dresy w jednym rzędzie

Tematy sportowych outfitów i dresiarzy są jakby ze sobą połączone. Pomijając fakt, że głupio wyglądają lakierki założone do dresów, czy krótkich spodenek (tak jak skarpety do sandałów), dresiarz ma zazwyczaj ściśle określony outfit. Mówi się, że nie najlepszym wyborem są „bazarowe” produkty, że praktycznie tylko markowe ubrania – dresy, ortaliony, spodenki, skarpety, koszulki, itd. - dają pole do nieskrępowanych zabaw. Jeśli dodać do tego zadbany wygląd, to już niezły początek, który chyba każdemu kojarzyć się może ze sportowym fetyszem.

- Obiektywnie przyznać należy, że sneakers, jako fetysz jest niedrogi – wystarczy fajna para skarpet i niezłe sportowe obuwie, by zacząć zabawę. - pisaliśmy na blogu. - Nie trzeba inwestować za wiele chociaż oczywiście są i w tej grupie koneserzy markowych ciuchów, w tym prawdziwych, markowych sneakersów. Trudno jednak to porównać choćby do podstawowego wydatku dla skórzana czy miłośnika gumy.

Podobnie jest z dresiarzami. Nie wszyscy chodzą w markowych ubraniach, tak samo - nie każdy jest zainteresowany posiadaniem firmówek z ostatniej kolekcji renomowanej firmy – choć oczywiście są i tacy, którzy twierdzą, że to błąd. Zazwyczaj dresy chcą spotykać się tylko z dresami. Może wynika to z faktu, że inny dresiarz będzie w stanie zrozumieć kolegę, będzie doceniał jego nowe adiki, czy strój. A dla tych, którzy jarają się seksualnie sportowymi butami, ani sniffing tychże, czy walenie konia adikami nie będą szokujące ani dziwne.

Dresiarz idzie się bawić

- Ten był bi, lubił - jak to napisał w profilu - 'jebać suki'. Mi pasuje. - pisze ThomasGay na swoim blogu. - Szybka wymiana zdjęć, telefonów. Umówiliśmy się na mieście. Blisko centrum jest taki zrujnowany park, w lesie, na dość wysokiej górce, wzniesieniu takim. Ciemno tam jak w dupie, nikt tam nie chodzi. Nie wiedziałem nawet, ze jest takie miejsce. Tam chciał się spotkać. Bałem się trochę, ale jednocześnie było to podniecające. Po 12 w nocy, ciepło. Takiego seksu w plenerze jeszcze nie miałem. On, typowy dres. W dresie - rzecz jasna, czapeczka, adiki. Uroda typowa dla dresa. Łysy, byczek, choć brzuszek miał. Mówił, ze ma dziewczynę, jest bi i oczywiście dyskrecja musi być.

W tej zabawie sporo było obciągania, głębokiego ruchania aż po same jaja, spuszczania się do ust, a nawet odlewania się na twarz. Tak też można, zresztą trudno wyobrazić sobie, żeby dwóch kolesiów w środku nocy, w parku, nastawionych było na sniffing adików, czy walenie konia butami. Są to często stosowane praktyki, ale raczej w bezpiecznym, domowym zaciszu, choć jest kwestią polemiki, czy są wyłączną domeną dresiarzy.

Adiki

Czy sneakers-fan = dresiarz?

- Sneaker seks (lub też sneakers) - slangowe określenie zachowania seksualnego, pomiędzy mężczyznami, polegającego na czerpaniu satysfakcji seksualnej z wąchania, dotykania i lizania obuwia sportowego (tylko sportowego) i skarpetek partnera. - podaje Wikipedia.

Dresiarz ma różne oblicza. Zazwyczaj z lekka przypomina skina – wygolony na zero, z reguły dość dobrze zbudowany (choć muskulatura nie determinuje oczywiście, czy ktoś jest dresiarzem, czy nie). Co ciekawe, per skojarzenie zazwyczaj słowo „dresiarz” przywodzi na myśl chuligana, stadionowego kibola, albo chłopaka, który za chwilę będzie maszerował ulicami miasta w obronie „nadrzędnych” wartości.

- Dresiarz raczej nie uznaje wierności. - rysuje stereotypowe oblicze dresiarza tomek192. - Jedną z ich wspólnych rozrywek jest zaczepianie przypadkowych ludzi, których uznają za słabszych fizycznie w celu wyładowania prostackiej agresji. Stadnie pokazują się tam, gdzie szykuje się jakaś większa burda: demonstracje, ustawki kiboli itp. Higiena osobista jest dla nich wątpliwym obowiązkiem. Prysznic raz na tydzień to wystarczająca częstotliwość…

To oczywiście stereotyp, ale potencjalna niegrzeczność daje przecież jednocześnie sporą nadzieję na dobrą, męską zabawę. Ważne, że dresiarzem się jest, a snekaer sex to zabawa. Samo nazewnictwo wydaje się przy tym kwestią dość umowną, bo wielu twierdzi, że pojęcie sneakers-fan odnosi się nie tylko do adików, lecz ogólnie do fanów sportowego ubioru. Nie bawmy się jednak w językowe wykładnie, zwłaszcza kiedy...

...dresiarz szuka cwela w klimacie

- Szukam uległych pasywnych cweli (dres, sneakers) do spotkań z Warszawy i bliskich okolic. Cwele meldujcie się do pana z foto ryja. - nawołuje na jednym z portali ogłoszeniowych jeden z dresiarzy.

Faktycznie takie układy mają miejsce. Najczęściej idealnie wydepilowany pasyw (cwel), obciąga aż po jaja, nastawia dupę do ruchania. Pasywni, którzy lubią zabawy w klimacie sneakers z pewnością nie będą protestować, kiedy aktyw ich zwiąże, albo – co lepsze - nakaże lizać i wąchać swoje walące adiki. Tak, jak w innych zabawach - konfiguracji jest całkiem sporo. Spróbujesz?

fot.tumblr.com