Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Zaczniemy od podstawowej uwagi na temat elektroseksu. Po pierwsze, to droga zabawa, zwłaszcza na początku, gdy trzeba zainwestować sporą sumę, by zakupić podstawowy i niezbędny do zabawy towar. Po drugie - jeśli tylko postępuje się zgodnie z instrukcjami nie może się nic niebezpiecznego wydarzyć. Po trzecie - elektroseks jest doprawdy wciągającym zajęciem i daje niezłego kopa.
Jeśli już widziałeś filmy z nagraniem sesji elektroseksu, to mniej więcej wiesz na czym to polega. Generalnie chodzi o to, by za pomocą prądu elektrycznego o niskim napięciu (np. 9V) stymulować takie części ciała, jak penis, jądra, wagina, sutki i inne przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa. Generalnie elektrostymulacja może przyczynić się ku lepszemu zdrowiu! Tak, tak ... i pomaga między innymi podczas rehabilitacji. Całe dobro elektrostymulacji ma początek w stymulacji zakończeń nerwowych za pomocą impulsów elektrycznych. Ma to ogromne zastosowanie w medycynie - potrafi uwolnić od wielu dolegliwości związanych z miganą, bólem mięśni czy też zaburzeń krążenia.
Elektrostymulacje przeprowadza się przez odpowiedni zestaw jednostki zasilającej połączonej z elektrodami zewnętrznymi, wewnętrznymi, sondami i innymi akcesoriami. Przygotowanie się do elektrostymulacji,o to zadbanie o odpowiednie warunki higieniczne miejsca, przygotowanie ciała a zwłaszcza tych miejsc na ciele, na które przyłożymy elektrody lub miejsca, w które to elektrody zostaną włożone. Mówimy tu zwłaszcza o odbytnicy i cewce moczowej oraz o wygoleniu owłosienia w całości lub w części wokół narządów płciowych.
Choć możliwa jest autostymulacja - czyli zabawa solo to jednak dla komfortu i stworzenia bezpieczniejszych warunków wskazane jest, by sesję elektro odbywać w parze. Koniecznym jest także przygotowanie się psychiczne, w tym stworzenie komfortu myśli i wewnętrznej zgody na pokonanie bariery kontaktu z prądem. Można taki komfort wytworzyć np. gdy przypomni się szkolne zabawy z płaskimi bateriami 4,5V i przykładanymi do języka jej końcami (czyli elektrodami). Tak, tak ... to była pierwsza próba - elektrostymulacja w wersji demo. I co? Przeżyłeś? No własnie, z takim napięciem nic Ci nie grozi. Podobnie jest z baterią 9V choć oczywiście zachować trzeba zasadę, by nie powodować przepływu prądu w okolicach serca i mózgu. Te dwa obszary pozostawiamy wolne od przepływu prądu.
Przede wszystkim jednostka zasilająca. Tak nazywamy mały zestaw, zazwyczaj w formie pudełka wielkości małego odbiornika radiowego. Jednostka zasilająca przekazuje prąd z baterii do elektrod w systemie jedno- lub dwukanałowym. Pozwala także na zmienię ustawień takich parametrów, jak szybkość impulsów i silę impulsów. Niektóre jednostki zasilające mogą być sprzężone np. z mikrofonem. Jednostki zasilające można kupić w gotowych zestawach, w których zazwyczaj znajduje się podstawowe okablowanie, bateria oraz elektrody samoprzylepne. Wszystko jest zapakowane w plastikową walizeczkę łatwą do przenoszenia i służącą do przechowywania naszych cennych zabawek do elektroseksu. Do tych zestawów należy podłączyć odpowiednie elektrody - czyli coś, co pozwoli dostarczyć prąd w odpowiednie miejsca ciała. Ale jakie elektrody i gdzie je umieszczać?
Elektrody zewnętrzne - samoprzylepne, to rodzaj elektrod, które służą do przyłożenia w takie miejsca, jak wewnętrzna część ud, podstawa członka, pośladki i odbyt. Łatwo je zakładać i zdejmować. Po użyciu należy wyrzucić choć niektórzy używają ich więcej niż raz. Elektrody samoprzylepne są jednobiegunowe, tzn. że jeśli chcemy, by prąd skutecznie przewodził musimy ułożyć je w parze z inną elektrodą, by zamknąć obwód na ciele.
Elektrody wewnętrzne wkładamy do: cewki moczowej, odbytnicy lub waginy. Są wykonane z materiału bezpiecznego dla ciała. Niektóre są jednobiegunowe a inne dwubiegunowe. Dwubiegunowość oznacza, że elektroda przewodzi prąd od jednego jej końca do drugiego i nie wymaga obecności kolejnej elektrody. Elektrodami zewnętrznymi mogą być także i inne urządzenia, np. klamry zaciskowe, pierścienie erekcyjne, pętle wykonane z gumy przewodzącej, które zakładamy na penisa.
By elektrostymulacja odbyła się jak należy nie wolno zapominać o lubrykantach przewodzących. Lubrykanty te, to specjalny rodzaj wodnych żeli, których przewodnictwo zostało zwiększone np. poprzez umieszczenie w nich płatków 23-karatowego złota. Są one konieczne, by zapewnić optymalne warunki do przewodzenia prądu na ciele, bo każdy z nas ma skórę o innych właściwościach przewodnictwa. Ponadto, lubrykanty przewodzące zaleca się także przy zabawie innymi elektrodami, np. sondami do cewki moczowej.
Elektrostymulacja, to także inne "zabawki". Na przykład pętle przewodzące. To zestaw 2 pętli wykonanych z gumy przewodzącej, zakładane głównie na penisa (jego podstawę i żołądź). Tak założone powodują, że na całej długości członka następuje przewodnictwo a prąd stymuluje tak silnie, że członek nie tylko pęcznieje, sztywnieje ale także w ostateczności jest w stanie spowodować bardzo silny orgazm i jeszcze silniejszą ejakulację. Inną super zabawką jest wziernik analnoy. Wkładamy go do odbytu/waginy, podłączamy do jednostki i zaczynamy zabawę. Podobnie z korkami analnymi - zazwyczaj są dwubiegunowe, co oznacza, że prąd biegnie z jednego jej końca czy części do drugiej i elektroda ta nie wymaga podłączenia żadnej innej elektrody.
Pisaliśmy w lipcu 2014 roku o tym, że trzeba w trakcie zabawy w elektroseks pamiętać o trzech słowach a właściwie o ich znaczeniu: safe – sane – consensual. Chodzi o to, by bawić się bezpiecznie (safe), z głową (zdrowo) i za obopólną zgodą (consensual). Jeśli, którychś z tych trzech warunków nie jest spełniony, radzimy odstąpić od pomysłu ryzykownej wówczas zabawy. Przystępując do elektrostymulacji pamiętajcie koniecznie o przeczytaniu instrukcji, odbyciu rozmowy z partnerem o tym co lubicie, czego nie, dokładnie opiszcie sobie co się będzie działo i uzgodnijcie słowo i gest, które będą sygnałem do przerwania zabawy. Pamiętajmy również o tym, by włączać jednostkę zasilająca i wyłączać ją gdy elektrody są cały czas na ciele lub w ciele - nie wolno uwalniać elektrod bez wcześniejszego wyłączenia jednostki zasilającej! Każdorazowo przed i po zabawie należy używany sprzęt umyć najlepiej wacikami do higieny, osuszyć i przygotować do przechowania.
Tym razem w nasze ręce do testów trafił wibrator. Nie jakiś zwykły wibrator, ale elektro wibrator ...
Tym razem do testowania wpadł w nasze ręce sprzęt do elektro stymulacji EM-60M Flick. Obaj lubimy elektryzujące zabawy, dlatego była to...
Kończymy powoli 2018 rok i chcemy go uczynić jeszcze bardziej zapamietanym. Dlatego uruchomiliśmy elektryzujacą promocję , która nie będzie trwać...