Gadżety erotyczne własnego wyrobu

Powiedzmy to wprost: śmieszą nas do rozpuku pojawiające się co jakiś czas informacje, jakoby dało się wykonać domowym sposobem gadżety erotyczne o jakości i funkcjonalności zbliżonej do tych, które dostępne są w sklepach w kraju i na świecie. Bo i czego można spodziewać się po masturbatorze stworzonym ze szklanki, rękawiczki i gąbek do mycia garów, czy kabaczku udającym dildo?

W dzisiejszym artykule przyglądamy się twórczości zaprawionych w bojach ero-wynalazców.

Z czego wykonane są klasyczne gadżety erotyczne?

Materiałów jest całkiem sporo – od metalu, poprzez silikon, gumę i plastik, aż po żel i materiał „Nu-Skin” przypominający wyglądem i w dotyku ludzką skórę.

Silikon

- Akcesoria erotyczne z silikonu są zwykle wysokiej jakości i można z nich długo korzystać. - informuje serwis WP „ABC zdrowie”. - Silikon jest popularny między innymi dlatego, że zabawki z niego wykonane są gładkie i miękkie w dotyku. Ponadto szybko osiągają i utrzymują temperaturę ciała, co sprawia, że są bardzo realistyczne w kontakcie z ludzkim ciałem. Co ważne, łatwo można je wyczyścić wodą z mydłem. Dla większej higieny można wysterylizować je we wrzącej wodzie lub umyć w zmywarce do naczyń (nie należy jednak myć w niej wibratorów).[

Guma

Alternatywą dla silikonu jest guma. Gadżety dla dorosłych wykonane z gumy cieszą się dużym powodzeniem, między innymi z powodu niższej ceny i szerokiej gamy produktów. Plusem zabawek z gumy jest brak zapachu plastiku, jednak akcesoria te nie są pozbawione wad. Największym minusem gumowych gadżetów jest większa sztywność, która daje mniej realistyczne doznania. W przeciwieństwie do silikonowych zabawek, akcesoria z gumy nie mają jednolitej powierzchni, dlatego nie należy dzielić się nimi z innymi osobami bez nałożenia na nie prezerwatywy.

Plastik

Mimo iż plastik jest twardy i nieelastyczny, ma swoich zwolenników. Materiał ten świetnie przewodzi wibracje, dzięki czemu sprawdza się w wibratorach, dostarczając niezapomnianych wrażeń. Inną zaletą plastiku jest łatwość utrzymania go w czystości. Należy przy tym pamiętać, że większość plastikowych wibratorów nie jest wodoodporna, dlatego nie należy myć ich pod kranem. Niewskazane jest również korzystanie ze zwykłego wibratora podczas seksu pod prysznicem lub w kąpieli. Do wodnych igraszek konieczny jest wodoodporny wibrator.

Cyber skóra

Obecnie panuje również moda na akcesoria wykonane z nowego tworzywa, znanego jako Nu-Skin, Cyberskin lub Ultra Skin. Materiał ten bardzo przypomina ludzką skórę, jest miękki w dotyku, nie klei się jak żelowe zabawki i wygląda realistycznie. Niestety, jest stosunkowo drogi i delikatny, dlatego należy zachować ostrożność podczas mycia i przechowywania wykonanych z niego gadżetów.

Zrób sobie masturbator…

Gadżety erotyczne to temat zorientowany na każdą z płci i dostępny dla każdej orientacji seksualnej. Nie dziwi więc, że o masturbatorach piszą niemalże po równo – heterycy i geje na swoich blogach. 

- Wielu facetów szuka różnych rozwiązań jak zrobić sztuczną cipkę domowej roboty, czyli np. z ręcznika, z gąbki itd. - pisze Karol w artykule na podnieca.pl. - Są nawet agenci, którzy robią swoje „sztuczne cipki” z rury od odkurzacza. Słyszałem o gościu, który przez przypadek włączył odkurzacz i wessało mu kutasa do środka, dlatego trzeba bardzo uważać z takimi metodami własnej roboty. Z mojego doświadczenia wynika, że kombinowanie i próbowanie stworzenia sztucznej pochwy (tak samo i anusa, bez względu na płeć – przyp. redakcji) domowym sposobem nie ma kompletnie sensu. Stworzenie jej jest praktycznie nierealne ze względy na kształt oraz materiał z którego musi ona być zrobiona, by choć w niewielkim stopniu oddawała normalny seks w kobietą. Zanim ją zrobimy, prędzej można dostać nerwicy, uwierzcie mi.

Gadżety erotyczne to temat rzeka. Na rynku jest ich tysiące, mają różne zastosowania i sposoby konserwacji. To jednak zdaje się nie dotyczyć domorosłych wynalazców, którzy od jakiegoś czasu promują modę na masturbatory własnego wypieku. Sorry, chcieliśmy powiedzieć wyrobu. A przepis jest banalnie prosty. Cóż… nie będziemy psami ogrodnika. Pośmiejcie się z nami.

Masturbator do zadań bojowych?

- Weź ochraniacz na kolana (musi być płaski i miękki). - radzi „nawet bylo fajnie aaaaahh” na forum kafeteria.pl. - Kalnij go na pół, końce zepnij klamerkami, do środka wsadź rękawiczkę jednorazową (z workiem nylonowym było gorzej, szeleścił i był jakiś twardy) i przyklej brzeg taśmą (to będzie wejście, ale "naciągnij" tę rękawiczkę, zrób jakby wargi). I nie zapomnij trzymać (przykleić) palców rękawiczki, bo cała rękawiczka wyjdzie.

To ci dopiero wynalazca! Angaż w centrum konstrukcji gadżetów erotycznych gwarantowany! Ci, którzy komentują w nieelegancki sposób, nie mają racji. Choćby Ekshib na tym samym forum pisze: „Można jeszcze delikatnie przetrzeć wędzonym boczkiem lub łososiem, ale delikatnie, żeby zapach był deczko podobny. Jak przesadzicie to będzie walić jak stary kuter rybacki”. Się zna chłopak widocznie. Mimo wszystko - kreatywność na sztandary! Tak, tak – konstruowanie masturbatorów nie jedno ma oblicze! Jak się nie ma co się pragnie, to się rucha co popadnie. Gąbki w szklance, ręcznik z prezerwatywą, etc. Pośmialiście się? To zobaczmy teraz...

...z czego zrobić dildo?

Najlepiej nie robić – o powodach piszemy w dalszej części artykułu. Tymczasem adeptów tej „sztuki” również nie brakuje. I choć tu istnieją rozwiązania pomagające choćby zrobić odlew kutasa partnera (zestaw „Cloneboy”), to co ma począć samotnik, który poza kotem nie ma nikogo innego przy boku? Domorośli wynalazcy sztuczne kutasy robią z najróżniejszych materiałów: podpasek, papieru i taśmy klejącej (SIC!), plastikowych butelek, etc. Pomysłowość naprawdę nie ma granic, choć wielu mówi, że ogórek i kiełbasa i tak są niezastąpione!

Koniec beki! Teraz będzie na poważnie

Aż chce się załamać ręce! Bezpieczeństwo i higiena to dwie rzeczy, jakie powinny towarzyszyć nam na co dzień. Bez jakiejkolwiek taryfy ulgowej powinno to odnosić się również do sypialni i wszelkich sytuacji intymnych.

Pakowanie kutasa w coś, co potencjalnie może spowodować krzywdę (np. w gąbkę do zmywania garów umieszczonej w szklance!) jest wysoko ryzykowne. Wysuwająca się rękawiczka z domowej roboty masturbatora to pół biedy, ale co się stanie kiedy szklanka pęknie?

Tak samo, warzywo lub owoc w roli środka penetrującego może dostarczyć zabawy i nowych wrażeń, ale nie wszystkim i nie zawsze. Niektórzy poczują się jak hasająca po polach bogini urodzaju albo jak kura w rosole, innym natomiast rodzaj penetratora nie zrobi żadnej różnicy. Przynajmniej do czasu, kiedy nie przekonają się, jakie zalety niesie używanie dedykowanych erotycznym igraszkom rozwiązań. A tych jest całkiem sporo!

Przede wszystkim gadżety erotyczne są konstruowane w taki sposób, żeby dostarczać zaspokojenia przez jak najdłuższy czas. Oczywiście pod warunkiem właściwego używania i konserwacji. Z tymi pojęciami ogórki, kabaczki, gąbki, itd., nie mają niczego wspólnego. Gadżety erotyczne konstruowane są w oparciu o anatomię i ich używanie przynosi nieporównywalnie większą rozkosz, niż domowej roboty substytuty.

A cena… od dawna – przez pryzmat wyboru na rynku – jest tak zróżnicowana, że dildo, czy masturbator są dostępne na dosłownie każdy rozmiar, dziurę i kieszeń. Poza tym właściwie pielęgnowane, gadżety erotyczne posiadają wszelkiej maści atesty, certyfikaty i gwarancję producenta. Nawet najlepszy gadżet posiada niekiedy jakiś ukryty defekt, który ujawnia się z czasem. Wówczas gwarancja jest jak znalazł.