Goldenboy. Wystawa prac Pawła Żukowskiego

Zapraszamy do wzięcia udziału w wystawie prac Pawła Żukowskiego (ur. 1979), z reguły artysty, czasami kuratora. W 2013 roku Paweł ukończył wydział fotografii na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Oprócz fotografii porusza się swobodnie w wielu technikach obrazowania, takich jak malarstwo, performance czy wideo. Miał kilkanaście wystaw w kraju i za granicą, a przygody jego rysunkowego alter ego możecie kojarzyć z Facebooka (fb.com/ponuromi). ReFForm jest partnerem medialnym wystawy, a wszystkie prezentowane prace będą na sprzedaż.
Wyzłocona frywolność
Dwuznaczne, frywolne, trochę niegrzeczne – takie są ostatnie prace Pawła Żukowskiego. Artysta malując, złocąc, wypalając w drewnie, bawi się nowymi technikami czerpiąc z tego wyraźną przyjemność. Posługując się tylko kilkoma kolorami (sam mówi, że innymi nie potrafi), kreśli świat, w którym nie ma podziału na fantazje i rzeczywistość. Co bezcenne, w jego świecie fantazje są po to, żeby je urzeczywistniać.
- “Ja nie wiem, czy ty masz prawo tak to wszystko to razem plątać. Twój film, ale nasze życie. Będziesz żałował” - mówi Beata Tyszkiewicz do Reżysera w filmie Andrzeja Wajdy “Wszystko na sprzedaż”.
Na wystawie “Prace na deskach” pokazuję prace z dwóch cykli - “Goldenboys” oraz “Multifetish”, obu inspirowanych mocno gejowską ikonografią. - opowiada artysta. W pierwszym z nich, wspólnym mianownikiem prac jest pokrycie złotą folią postaci pasywnego w seksie faceta, co razem z wypalaniem części obrazu bezpośrednio w drewnie, tworzy ni to ludową, ni to bizantyjską mieszankę znaczeń. Pasywność często kojarzy się z upokorzeniem – u mnie odwrotnie, to pasywni są po królewsku wyzłoceni.
Goldenboy? Pasyw
- Skąd pomysł, żeby złocić pasywa? - pytamy. - Goldenboy to DJ, z którym Miss Kittin nagrała płytę - jedną z moich ulubionych. Goldenboy to tez tytuł pornola, w którym pasyw jest po prostu rozpierdalany w drobny mak. Złoto pojawia się też jako tło w malarstwie bizantyjskim, które bardzo lubię. Generalnie jest coś takiego wśród pedałów co osobiście nazwałem "bottom shaming" - czyli podkategoria pedałów, tackich stojących niżej w hierarchii i tak dalej. Dawanie dupy jest niemęskie, ale żaden aktyw nie mógłby być aktywem gdyby nie pasywni kolesie. Stąd też pomysł na wyzłacanie pasywów i na tytuł "goldenboys". W drugim cyklu “Multifetish” eksploruję świat gejowskich fetyszy. Prace powstały wyłącznie na bazie prywatnych fotografii. Odejmując z nich kolejne fragmenty, starałem się zostawić jak najwięcej sugestywnych elementów, by przez skojarzenia czy porównania działały na wyobraźnię w taki sposób, w jaki mogłaby działać oryginalna fotografia, przez domniemany Urząd Cenzorski zaliczona zapewne jako 'zbyt śmiała'. Nawiązując do słów Beaty – w tej wystawie mieszam swoje życie i swoje prace, ale mam nadzieję, że nie będę żałował.
Wydarzenie dostępne jest w serwisie Facebook, pod adresem: https://web.facebook.com/events/895246410613328/