Maski

Maski to bardzo „intensywne” akcesoria, nierozerwalnie związane z praktykami BDSM, w których znakomicie uzupełniają proces dehumanizacji obiektu. Bo przecież nie trudno uwierzyć, że skrywając twarz za neoprenem, skórą, czy lateksem, skrywamy również tożsamość, emocje i odczucia. A to, co niewiadome - dodatkowo nakręca atmosferę. Rodzajów masek jest całe mnóstwo, więc każdy zapewne mógłby w tym temacie znaleźć coś dla siebie. W niniejszym tekście przyjrzymy się istniejącej ofercie.

Maski ze skóry

Maski skórzane to temat stary jak świat. Kiedy lateks nie był tak powszechnie dostępny, pierwsze maski – kaptury szyte były ze skóry i w zasadzie istniały tylko w trzech formach: „kociej” opaski na oczy, sznurowanego z tyłu kaptura z wycięciami na oczy i usta oraz w formie półmaski, przypominającej część kostiumu Batmana. Wraz z upływem czasu, na rynku zaczęły pojawiać się wyroby z dużo sztywniejszej skóry. Od tego czasu producenci prześcigają się w krojach, oferując maski z kneblami, przypinanymi „zaślepkami” na oczy i usta.

Nierzadko spotkać można również maski z ringami do przypięcia smyczy, półmaski w formie kagańca, czy najróżniejsze konstrukcje pełne pasków, zatrzasków, przypięć i metalowych elementów dodatkowych. Z pewnością zarówno master jak i niewolnik znajdzie w tej ofercie coś dla siebie. Dla wielbicieli zabaw w zwierzęta, również istnieją dedykowane oferty. Maski psiaków, koni, królików, itd. są powszechnie dostępne również w Polsce, wystarczy tylko po nie sięgnąć.

Guma (lateks, chlorokauczuk, silikon)

Maski gumowe to wyjątkowo szeroki temat. Przyjrzyjmy się podstawowemu podziałowi: Maska tradycyjna: - z wycięciami na oczy, usta, dziurkami na nos, - z wycięciem na całą twarz, - ze wspólnym wycięciem na nos i usta, bez otworów na oczy, - pełna – wyłącznie z otworami do oddychania przez nos - półmaska – na szelkach, zasłaniające twarz; może być w formie zasłony, kagańca, etc.

Maski gumowe, lateksowe to absolutne „must have” każdej sypialni. Ponieważ w przeciwieństwie do skóry lateks nie „oddycha”, dzięki szczelności znakomicie sprawdzają się w kontrolowaniu oddechu, czy mumifikacji. Dostępne są w dwóch wariantach – z wszytym zamkiem i w całości. Te, które posiadają zamek, oczywiście zdecydowanie prościej jest założyć. Te, bez zamka, najlepiej przed założeniem natalkować.

Ostatnio na rynku pojawiły się produkowane przez Mr B. fantastyczne wyroby z chlorokauczuku, zawierające dwie warstwy: wewnętrzną - rozciągliwa warstwa z poliestru i spandexu oraz zewnętrzną - wykonaną z chlorowanego naturalnego kauczuku. Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest, że maska wygląda, jakby była zrobiona w całości z lateksu, jednak jej zakładanie jest dużo prostsze, niż w przypadku klasycznych masek gumowych. Co ciekawe, chlorokauczuk, w przeciwieństwie do gumy, może być zszywany oraz nie jest podatny na działanie czynników atmosferycznych. No i można go prać w niskiej temperaturze w pralce.

Maska specjalna: Lateks czyści się z wyjątkową łatwością, więc świetnie sprawdza się w praktykach piss. Niewolnikom w takich sytuacjach nierzadko zakłada się na głowę maskę ze specjalnym lejkiem, do którego, jak do pisuaru, dominujący oddaje mocz w akcie szmacenia drugiej strony. Niektóre maski specjalne posiadają  odpinane (lub zamontowane na stałe - w zależności od rodzaju) gumowe dildo. Dla wielbicieli zabaw z kontrolą oddechu, produkowane są specjalne, pełne maski z pompkami, czy też pełne z wężykami doprowadzanymi do dziurek nosa i ust. Przez takie „wypustki” z łatwością można zaaplikować obiektowi poppersa, czy też za ich pomocą poddusić niesforny obiekt w trakcie inicjacji. Maski specjalne to również (a może przede wszystkim) najróżniejsze modele masek przeciwgazowych. Maski p-gaz zakłada się nierzadko na tradycyjną maskę lateksową, powodzeniem w fetyszowym świecie cieszą się maski typu słoń – zaopatrzone w karbowaną gumową rurę i przykręcany do niej pochłaniacz. Szczególnie te, w kolorze czarnym, świetnie pasują do lateksowego kombinezonu. Co warto zaznaczyć, do modelu „słoń” można dokupić gumowe zaślepki zasłaniające otwory na oczy, dzięki czemu zabawa może stać się jeszcze bardziej ekscytująca.

Maska realistyczna: Tradycyjne maski lateksowe to również tzw. kaptury anatomiczne – będące odlewem ludzkiej twarzy, posiadające wyrzeźbione małżowiny uszne, część nosową, brwi, a w droższych modelach nawet gumową fryzurę. Od jakiegoś czasu sporym powodzeniem cieszą się lateksowe i silikonowe maski realistyczne. Te najbardziej znane produkowane są przez firmy Greyland Film (www.greylandfilm.us) oraz SPFX Masks (www.spfxmasks.com). Bez wątpienia, dzięki nim odebranie obiektowi tożsamości i zamiana jej w inną (bywa, że również kobiecą) nabiera innego wymiaru.

Maska zwierzęcia:Podobnie jak w wyrobach skórzanych, również w katalogu lateksowym bez trudu znaleźć można oferty dla „pupili”.

Lycra i neopren...

...to przede wszystkim maski przypominające w kroju kominiarki. Jakkolwiek lycra to materiał wyjątkowo podatny na zaciągnie (wielbicieli kostiumów zentai i tak nic nie powstrzyma), tak sztywniejsze maski neoprenowe – wzorem wyrobów lateksowych - można spotkać w krojach zakrywających całą głowę, częściowych, lub nawet w formie maski p-gaz.

Po co to wszystko?

Przede wszystkim nie należy zapominać, że maski niezależnie od materiału, z którego są zrobione, gwarantują anonimowość. Jeśli kręcisz self-porno i umieszczasz je w sieci, w maskę powinieneś się zaopatrzyć. No, chyba, że jesteś już tak znany, że nawet szef zna twoje poczynania. To żart oczywiście. Maski dodają ruchaniu (zwłaszcza w większym gronie) atmosfery tajemniczości. W praktykach BDSM odbierają tożsamość i człowieczeństwo. W praktykach piss – są znakomitym elementem szmacenia. Można wyliczać w nieskończoność. Każdy mógłby bez problemu znaleźć jakieś zastosowanie. Jeśli jeszcze nie spróbowałeś, to gorąco cię do tego namawiam.