Rimming

Rimming, czyli inaczej anilingus 

Jest z definicji formą seksu oralnego i analnego zarazem. Zadaniem rimmingu jest stumulowanie rejonów krocza partnera - a głównie odbytu - za pomocą jezyka. Język w rimmingu przyjmuje rolę aktywną, tzn. nie tylko liże okolice krocza i odbytu, ale dostaje się do środką. W tym czasie z pomocą przychodzą usta, które przylegają do krocza ssąc go i śliniąc dając w ten sposób naturalne smarowanie. Oddech osoby rimmującej (tzw. rimmera) może dodawać dodatkowych wrażeń poprzez wydmuchiwanie ciepłego bądź chłodniejszego powietrza. Głęboka penetracja odbytu za pomocą języka jest wyższą szkołą jazdy wartą tego doświadczenia z obu jego stron.

Rimming tabuizowany

Jest wiele niezrozumienia wokół tematu rimmingu. Pierwsze z nich, to to, że jest brudny, śmierdzący i szkodliwy dla zdrowia. Tak, tak ... takie opinie są dość powszechne na portalach, blogach, nawet pośród osób z pozoru wyzwolonych seksualnie i obyczajowo.

A tymczasem rimming dobrze przygotowany i wykonany jest nie tylko czysty i niepachnący ale także przynosi ogromną przyjmność emocjonalną wyrażoną w tym jakże fantastycznym oddaniu się i wzajemnym zaufaniu, jakim obdarza się dwóch partnerów podczas tego aktu. Warto od razu powiedzieć, że rimming praktykowany jest przez osoby różnych orientacji seksualnych i nie jest on przypisany jedynie gejom. Po drugie - niechęć w zaakceptowaniu rimmingu, jako formy spełnienia seksualnego bierze się, jak zwykle z niewiedzy o nim.

Zatem nieodzowne jest przynajmniej przeczytanie kilku dobrych tekstów i porozmawianie o rimmingu z osobami, które go znają z autopsji zanim odpowiemy kategoryczne: "nie!". Po trzecie - bez prób nie ma rezultatów a zatem kiedyś trzeba rimmingu spróbować. Należy się do niego dobrze przygotować i zrobić to z osobą zaufaną, bardzo dobrze znaną - wręcz kochaną, by uniknąć odruchu wstydu, skrępowania i wahania. Po czwarte - ponoć nic co ludzkie nie jest nam obce. Prawda? Zatem przełamanie się jest bardzo ważne. Moze to być trudne dla niektórych ale bez niego rimming zawsze pozostanie tematem taboo.

Można pomyśleć takim oto tokiem: Skoro ssę jego (partnera) kutasa, liże mu jaja i nie śmierdzą brudem, to może spróbuję z dupą. Ba, nawet lubię jak nieco jego kutas pachnie moczem, spermą, itp. zatem zapach nie robi na mnie wrażenia. To co mnie zniechęca? Słowo: kał. No ale to przecież idiotyzm, bo go tam teraz nie ma. Dupa jest wygolona, umyta, piękna. To do dzieła.

Zatem rimming zaczynamy od naszej głowy. Od tego jak o nim myślimy, co o nim wiemy, o uświadomieniu sobie blokad, które trzeba pokonać i warunkach, jakie należy spełnić, by się na niego zdobyć. Jednym z najważniejszych warunków jest oczywiście przygotowanie się do rimmingu, w tym zapewnienie higieny naszemu ciału, zapewnienie jeszczsze większej higieny naszej dupie, wykonania kilku prostych zabiegów i po krzyku. A zatem jak konkretnie przygotować się na rimming?

Rimmming - przygotowanie

Przede wszystkim dieta i higiena. Dieta jest tu ważna dlatego, że spożywanie jedzenia, które nadmiernie wypełnia nas gazami trawiennymi nie pomoże nam w znalezieniu komfortu sytuacji oraz gdy zaczniemy się rozluźniać. Zatem zero pokarmów, które powodują, że chce nam się pierdzieć (rośliny strączkowe). Nie żuć także gumy, bo jej żucie powoduje, że w przewód pokarmowy zostaje nadplanowo wypełniony połykanym powietrzem. No i gdzieś ono musi ujść. Zazwyczaj w najmniej oczekiwanych sytuacjach właśnie to sie dzieje. Z pomocą przychodzi nam tu portal gastrologia.mp.pl, który poleca takie oto grupy produktów do zapamiętania i wykorzystania w przygotowaniiu się do rimmingu:

  • Pokarmy wybitnie gazotwórcze: fasola, kapusta, brukselka, cebula, chleb, makarony, produkty zbożowe, jabłka, gruszki, brzoskwinie, śliwki, kukurydza, owies, ziemniaki, mleko, lody, sery pleśniowe, otręby oczyszczone.
  • Pokarmy o małej zdolności gazotwórczej: biały ryż, banany, owoce cytrusowe, winogrona, sery żółte, mięso, jaja, napoje niegazowane, słodziki, jogurt.

Rimming wymaga higieny

I to higieny szczególnej, bo przecież do praktyki seksualnej będzie wykorzystywany najbardziej nieczysty obszar na ludzkim ciele - odbyt. Przygotowanie to należy zacząć od przystrzyżenia włosów lub ich wręcz ich całkowitego usunięcia. Jak wiadomo, nawet czysty, umyty odbyt okolony jest przez tysiące włosków, na których wciąż może znajdować się kał a już na pewno jest w ich strukturze szkodliwy amoniak (wynik rozkładu kału). Zatem wygolenie tych okolic jest jak najbardziej wskazane i zalecane. Oczywiście przy goleniu należy unikać skaleczeń a jeśli są natychmiast odkazić i posmarować środkiem gojącym. Do rytuału higienicznego należy również wykorzystywanie końcówki do płukania odbytnicy. Z jej pomocą wypłukać można pozostałości kału po wypróżnieniu i oczyścić wnętrze odbytnicy. Tej czynności nie róby szybko i nie na 10 minut przed rimmingiem. Należy o to zadbać na kilka godzin przez zabawą (patrz także wpis o tym, co kupić).

Nigdy, przenigdy nie żądaj rimmingu z zaskoczenia i bez przygotowania!

Rimming - jak lizać?

Rimming zaczyna się długo wcześniej i w zupełnie innym miejscu niż dupa - w głowie. Tam zaczyna się nam układać z kim i co będziemy robić, zaczną nam się otwierać poszczególne poziomy dostępu, jak w najlepiszej strzeżonym bankowym sejfie. W głowie musimy przede wszystkiem uzmysłowić sobie, że rimming, to lizanie dupy i nie ma co tego inaczej nazwywać a zaraz potem, że dupa w zasadzie służy do srania. Następnie - i niech to dotrze do mózgu - właśnie to, że jest dobrze unerwiona możemy doskonale wykorzystać dla obopólnej satysfakcji.

Gdy poukładamy sobię teorię w głowie czas na akcję. Koniecznie na początek rozluźneinie atmosfery - jak kto lubi. Potem przy okazji bliskości cielesnej delikatne dotkniecie okolic krocza palcem, lekko, by wyczuć reakcję zwieracza. Nie wciskać go do środka! Lekko dotykamy, możemy poślnić lub użyć lubrykantu na bazie wody. Jest gładka, piękna, ciepła już na pewno także jest. Nie przestawajcie się pieścić w różnych pozycjach. Przed lizaniem dupy uprzedź partnera lub poczekaj na moment, gdy sam Cię do niego zaprowadzi.

Może zasugerowac to podsuwając Ci się pod twarz, moze ręką poprowadzić twoją głowe wprost do bram raju (ładne, poetyckie orkeśnienie, co?). Wówczas delikatnie dotknij okolic krocza językiem. Nie sam odbyt ale jego bliskość. Poczuj co się dzieje z ciałem partnera. Teraz czas na powolne lizanie. Okolice krocza najpierw, nie dotykaj od razu dziury. Liż coraz intensywniej aż poczujesz, że nadszedł ten czas. Przybliż język do odbytu i delikatnie nim po nim przejedź. Raz i drugi i znów poczuj, jak reaguje partner.

Jeśli się rozbrykasz na dobre a partner ochoczo zachęci, to możesz język wsunąć delikatnie do środka (nie bój się nie masz jęzora ponad 6  cm długiego, by całkowicie wejść do środka). Usta będą mocno przylegać do dziury, co bedzie bardzo stymulującym doświadczeniem. Potem wyobraźnia podpowie, jak bawić się dalej.

Rimming - pozycje

Łatwo sobie wyobrazić pozycję, że koleś rimmowany leży na plecach z uniesionymi w górę nogami i odsłoniętą dupą. To taka klasynczna pozycja i chyba najczęściej stosowana. Może jednak rimming uprawiać leżąc na brzuchu z jedną podkurczoną w bok nogą lub po prostu na brzuchu z uniesionymi pośladkami w górę. Ta pozycja od tyłu ma wiele wariacji. jedną z nich jest po prostu pozycja na pieska. Entuzjaści sportu mogą poeksperymentować na stołach, drążkach i stając na rękach lub głowie.

Pozycja kuczna na twarzy, to naszym zdaniem o tyle trudna, że niełatwo o utrzymanie balansu  zwłaszcza, jak jest wykonywana na łóżku czy innym miękkim podłożu i po drugie siadający nie widzi dokładnie gdzie są usta leżącego. Trudno mu dokłądnie nakierować dziura wprost nad język partnera aktywnego. Zatem i owszem - piękna to pozycja ale dla bardziej doświadczonych. W zabawie doświadcoznych kolesi, zwłaszcza koneserów zabawy fistowej do praktyk często spotykanych należy lizanie dziury i wylizywanie wysuniętej róży, tj. cześci dobytnicy, którą pasyw wypuszcza na zewnątrz. Unerwiona róża dostarcza niezapomnianych doznań i wiedzą to ci, którzy ten rodzaj zaspakajania już opanowali. 

Niczego zatem sobie nie odmawiać przy rimmingu. Spotkać zaufanego partnera, odnaleźć najlepszą dla siebie pozycję i czerpać najlepsze z tego wyjątkowego doświadczenia seksualnego. I na koniec pamiętajcie, że jeśli ktoś Was nie chce lizać lub nie chce dać do polizacji, to nie znaczy, że moze nie kochać. W tej sytuacji nie zmuszajcie, nie błagajcie, nie rwijcie włosów z głowy i nie tnijcie się! Ot, po prostu trzeba czasu, czasu, czasu ....

A jakie są Wasze doświadczenia z rimmingiem?