Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Rzeżączka jest jedną z najbardziej znanych i najczęściej występujących chorób wenerycznych. Mimo, że znana jest od ok. XVI wieku i dziś już wiemy, jak sobie z nią poradzić, to niestety w większości przypadków nadal jest diagnozowana zbyt późno. Ma to znaczenie, bowiem nieleczona rzeżączka może doprowadzić do trwałych, groźnych dla zdrowia, powikłań.
Rzeżączka określana jest także jako „tryper”(nazwa ta obowiązuje w większości krajów UE) i jest chorobą zakaźną układu moczowo-rozrdoczego. Wywołuje ją bakteria dwoinki – Neisseria gonorrhoae (inaczej gonokoki). Do zarażenia dochodzi w wyniku kontaktów seksualnych bez prezerwatywy z osobą-nosicielem bakterii i może dojść w czasie każdego rodzaju seksu – oral, anal, całowanie, rimming. Bakteria rzeżączki może również dostać się do organizmu w wyniku zakażenia pośredniego (np. przez używanie ręcznika zarażonej osoby, siadanie na muszli klozetowej, na której bytują bakterie itp.). Gonokoki są w stanie przeżyć poza organizmem aż 4 godziny!
Jak rozpoznać rzeżączkę? Rzeżączka w równej mierze atakuje kobiety, jak i mężczyzn. Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości chorób wenerycznych, to u mężczyzn objawy tej choroby są bardziej symptomatyczne niż u kobiet i pojawiają się aż u 90% zarażonych osobników płci męskiej. Dla porównania, u kobiet tylko połowa pań zarażonych rzeżączką skarży się na dolegliwości z nią związane. U reszty chorych osób choroba przebiega bezobjawowo.
U mężczyzn zazwyczaj pierwsze objawy rzeżączki mogą pojawić się nawet do dwóch tygodni po zarażeniu gonokokiem. Najbardziej charakterystycznymi symptomami choroby jest ból cewki moczowej, nasilający się przy próbie oddania moczu oraz ropna wydzielina z cewki moczowej. Sporadycznie może pojawiać się również obrzęk w okolicach jąder oraz zapalenie żołędzia. Ale są to objawy zakażenia w wyniku seksu analnego (niezależnie od tego czy było się pasywnym czy aktywnym). Natomiast objawy zakażenia poprzez oral (gdzie osoba nowo zakażona była tą „na klęczkach”) to narastający z dnia na dzień ból gardła oraz towarzysząca mu suchość w ustach. Ból jest silny szczególnie w nocy. Nie zawsze występuje obrzęk migdałków, natomiast zawsze występuje silne zaczerwienie tylnej ściany gardła oraz tyłu języka. Mogą pojawić się afty lub serowata naleciałość na tylnej ścianie gardła.
W przypadku rozpoznania u siebie wymienionych wyżej objawów, należy niezwłocznie zgłosić się do urologa bądź swojego lekarza, który zleci serię niezbędnych badań – najczęściej badania krwi, wymaz z jamy ustnej lub wymaz z cewki oraz badanie moczu. Najistotniejszym elementem rozpoznania rzeżączki jest wywiad, więc warto lekarza poinformować, że odbyło się stosunek z potencjalnym nosicielem. Rzeżączkowy ból gardła nie ustępuje po ogólnodostępnych preparatach przeciwbólowych i przeciwkaszlowych. Wręcz staje się po nich silniejszy – warto na to zwrócić uwagę, kiedy zeżremy już całe opakowanie słodkich kolorowych tabletek.
W przypadku pozytywnego wyniku badań niezbędne jest leczenie antybiotykami trwające zwykle ok 10 dni. W czasie kuracji niezbędne jest zachowanie wstrzemięźliwości seksualnej w każdym wydaniu, powinno się także unikać całowania. Jeśli jesteś z kimś związany kurację antybiotykową powinien przejść także twój partner w tym samym czasie, gdyż nawet jeśli nie ma objawów zakażenia, może być już zarażony (trudna sprawa jeśli złapałeś rzeżączkę w czasie skoku w bok…).
Artykuł jest szczególnie ważny, gdyż niedawno odnotowano w Berlinie przypadek rzeżączki antybiotykoopornego szczepu. W 2009 roku pierwszy lekooporny szczep rzeżączki odkryto w Japonii u 31. letniego mężczyzny, który nie mając typowych objawów zakażenia został poddany leczeniu antybiotykiem z wyboru. Bezskutecznie. Kolejne podobne przypadki odnotowano w 2011 roku w Norwegii i Kalifornii. Problem może wydawać się póki co znikomy, ale odkrycie takich szczepów, które oporne są na dostępne antybiotyki, jest znaczące w terapii. Naukowcy przewidują, że jeśli zakażeń nie uda się znacząco zahamować, to w ciągu niespełna 50 lat wszystkie skuteczne terapie przeciwko rzeżączce będą nieskuteczne.
Autor jest specjalistą zdrowia publicznego, promocji zdrowia i edukacji zdrowotnej w zakresie profilaktyki STD oraz zachowań seksualnych. Zawodowo pracuje w swoim pierwotnym zawodzie, jako pielęgniarz. W prywatnym zakresie prowadzi badania i obserwacje seksuologiczne i zdrowotne. Ma słabość do brodatych facetów w okularach, skórzaków oraz garniturowców. Lubi sernik i kawę.
Zaburzenia wzwodu - to temat niewątpliwie krępujący a przede wszystkim trochę lekceważony. Zaburzenia wzwodu to stała niezdolność do osiągnięcia i utrzymania wzwodu w stopniu pozwalającym na odbycie...
Zgodnie z informacjami potwierdzonymi przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Państwowy Zakład Higieny (PZH), obecnie w Europie trwa ognisko wirusowego zapalenia wątroby typu A (WZW A zwane...
Zgodnie z informacjami potwierdzonymi przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Państwowy Zakład Higieny (PZH), obecnie w Europie trwa ognisko wirusowego zapalenia wątroby typu A (WZW A zwane...
W Polsce każdego roku kiłą (syfilisem) zaraża się aż 10 tysięcy osób, a liczba infekcji stale wzrasta! Liczba zakażeń bakterią kiły w ciągu ostatnich 5 lat wzrosła o 550%. Infekcja kiły może pozostawać przez...