Sonda

Jakby się zastanowić, to człowiek cały jest podziurawiony. W zasadzie w każdej części ciała znajdują się jakieś dziury, o określonym przeznaczeniu i funkcjonalności. Nos, uszy, otwór gębowy, a do tego jeszcze dziura w dupie. Niezłe, nie? Jest jeszcze i kutas ze swoją dziurą. A do niej najlepiej pasują: sondy i cewniki. Dzisiaj opowiadamy właśnie o tym.

Atlas anatomii: cewka moczowa i cewnikowanie

Cewka moczowa męska (łac. urethra maskulina) to długi kanał wyprowadzający mocz. Jego początkiem jest ujście w dnie pęcherza moczowego, a końcem - ujście na żołędzi członka. Długość męskiej cewki moczowej wynosi około 20 cm. Cewnik jest dłuższy od cewki moczowej o około 10 cm, zależnie od modelu. Zwykle wkłada się w prącie całe 20 cm., ale w czasie zabaw można wsunąć cewnik głębiej, aby stymulować pęcherz, ale nie więcej niż 25 cm. Średnica cewki wynosi natomiast od 0,5 do 1 centymetra. Najwęższym miejscem cewki jest zwieracz ulokowany tuż przy pęcherzu. W penisie cewka jest bardzo szeroka i ma zwykle centymetr średnicy. Cewniki mają podobną średnicę, zwykle jest to 0,5 cm.

Z penetracją penisa trzeba ostrożnie!

Przy pierwszych próbach cewnikowania wystarczy wprowadzić cewnik na długość penisa. Gdy okaże się, że ta forma stymulacji nam odpowiada można spróbować wejść głębiej o 5cm, czyli aż do pęcherza (razem 20cm). Choć tak właśnie powinno być przeprowadzane cewnikowanie, niektóre jednak osoby poszukują jeszcze większych wrażeń i próbują włożyć cewnik jeszcze dalej. Nie jest to niebezpieczne, o ile nie wsuniemy cewnika zbyt głęboko (nie więcej niż kolejne 5cm, czyli w sumie na 25 cm). Należy pamiętać, że cewnikowanie, zwłaszcza u mężczyzn, jest bardzo delikatnym zabiegiem. Należy je wykonywać z dużą ostrożnością i reagować na każdy sygnał bólowy. Prawidłowo wykonane cewnikowanie powinno być bezbolesne.

Sondy: bądźmy kinky!

Do cewki moczowej ludzie wprowadzają różne przedmioty. Niektórzy w ujście kutasa wkładają długopis, czy rączkę od szczoteczki do zębów! Głębiej, do dalszej części cewki, tej która jest już w brzuchu, lub dalej - do pęcherza - ze sztywnych przedmiotów używane są sondy, zwane również zagłębnikami medycznymi, czy rozszerzadłami.

- Pacjenci czasami kombinują, najczęściej są to homoseksualiści, ale nie tylko. - mówi seksuolog, Arkadiusz Bilejczyk. - Mężczyźni rozszerzają sobie cewkę moczową: wkładają różnego rodzaju sondy. Zaczynają od cieńszych, a następnie sięgają po coraz szersze modele. Po pewnym czasie są w stanie włożyć tam baterię: cienki paluszek jest w porządku, a ten tradycyjny to już jest naprawdę spore osiągnięcie.

Niezależnie od przedmiotu, należy zachować bezwzględną higienę i ostrożność. Używane przedmioty nie powinny łatwo pękać, muszą być dobrze umyte, nie mogą mieć żadnych ostrych krawędzi.

Cześć, nazywam się Hegar

Rozszerzadło do cewki moczowej, czyli klasyczną sondę wynalazł chirurg – ginekolog Ernst Ludwig Alfred Hegar. Stąd też właśnie jego nazwiskiem mianowane są klasyczne, gładkie sondy, używane do stymulacji cewki moczowej przez wielbicieli CBT.

- Cóż, stymulowanie cewki moczowej, gdy wykonywane jest dobrze i z uwagą może przysporzyć bardzo intensywnych doznań i doprowadzić do silnego wytrysku poprzedzonego ogromnym orgazmem. - pisaliśmy w 2014 roku na naszym blogu. - Kolesiom, którzy bawią się stymulowanie cewki nie tylko chodzi o stymulację cewki jako takiej ale o sam fakt jej kalibracji, jej powiększania i zabawy członkiem w ogóle.

Sondy Hegara mają postać okrągłego w przekroju walca ze stali nierdzewnej (istnieją również szklane, wykonane z twardej gumy, czy nawet silikonowe!) o średnicy (najczęściej) od 1mm do 26mm średnicy. Nawet początkujący amator soundingu znajdzie więc rozmiar idealnie dopasowany do rozmiaru dziury swojego kutasa. Na rynku istnieją również sondy Van Buren - w kształcie litery J - wykonane ze stali nierdzewnej o długości 27cm (10,5 cm). Od hegarów odróżnia je kształt – mają zdecydowanie bardziej zakrzywiony kształt. Są i takie - np. Guyon X Curves, które mają kształt haka.

Hegary i ich modyfikacje

Myli się ten, kto sądzi, że sondy do cewki moczowej to tylko gładkie, niewinne hegary. Istnieją bowiem sondy o niejednolitej powierzchni (np. Dominator) i nawet takie, które posiadają wibracje (choćby Sceptre od Mister B)! Samej sondy nie da się rzecz jasna „nosić”, w końcu przecież jest to kawałek metalu, który z cewki moczowej się wysuwa. Wymyślono więc specjalne wersje sondy – plugi i sondy z ringiem – dostępne w wersjach gładkich, jak i perforowanych. Są również i takie, które dedykowane są do zabawy z wykorzystaniem elektrostymulacji.

- Wykorzystując przerwę w cewnikowaniu zamówiłem sondę do cewki moczowej (ze zdjęć wynika, że to „Titus Range: Princes Wand”) i powiem iż jest warta swej ceny. - pisze na forum Sadomania użytkownik Katalończyk62. - Doznania podczas chodzenia, siusiania, czy wytrysku – fantastyczne! Stymulacja praktycznie przez całą dobę! Kładę się spać i wstaję ze sztywnym członkiem - tak fantastycznie działa!

Katalończyk zapytany, czy noszenie sondy go boli odpowiada:

- Nie, nie boli, a wręcz przeciwnie - sprawia ogromną przyjemność i daje pełną kontrolę nad oddawaniem moczu. Polecam wszystkim, którzy kochają cewkową stymulację penisa. 100% satysfakcji i bezpieczeństwa - oczywiście przy zachowaniu min. czystości i wiedzy o męskich, czy damskich narządach. Codzienny prysznic, środki antyseptyczne i pełna depilacja łona, bo włosy łonowe sprzyjają przenoszenie zarazków do cewki i pęcherza.

Ringi zamocowane do sond, czy korków, zakładane są na żołądź lub prącie, uniemożliwiając w ten sposób ich niekontrolowane przemieszczanie. Warto wspomnieć przy tym, że akcesoria do stymulacji cewki wykonane są z wysokiej jakości polerowanej stali medycznej bez dodatku niklu, dzięki czemu nie powodują uczuleń.

Bez poślizgu nie jedziesz!

- Słyszałem o przypadku domowego leczenia problemów ze wzwodem przy pomocy sztywnej sondy od cewnika – mówi seksuolog Arkadiusz Bilejczyk. – Mężczyzna na własną rękę usztywniał członka w ten sposób, że aplikował go do wewnątrz i mógł odbyć stosunek.

Tyle tylko, że tak jak penetracja analna, tak i cewnikowanie, czy sondowanie wymaga dokładnego odkażenia, dobrego poślizgu i niekiedy delikatnego znieczulenia.

- Można bawić się na wszelkiego rodzaju lubrykantach, byle by były sterylne. - mówi Wojciech Lendzion ze sklepu Refform. - Niektórzy przy wkładaniu sond używają żeli ze znieczuleniem, a w naszej ofercie jest akurat żel Instillagel na bazie wody. Jest to dobry środek na początek naszej zabawy z sondami, lub przy zabawie z cewnikami, bo zmniejsza on odczuwany dyskomfort. Wkładając coś w siebie robimy to jednak raczej po to, aby się dobrze bawić, więc lepiej coś czuć skoro chcemy wymasować członka od środka. Polecałbym lubrykanty silikonowe, a to z tej przyczyny, że dają lepszy poślizg, dzięki czemu masaż wewnętrzny może trwać dłużej. 

Dbałość o higienę używanych sond to absolutny obowiązek. Jego nieprzestrzeganie może spowodować zapalenie cewki, czy nawet pęcherza moczowego, a to z kolei konieczność konsultacji lekarskiej, leczenia przeciwzapalnego, lub antybiotykoterapii. Sondy najlepiej dezynfekować specjalnie przeznaczonymi do tego środkami (np. Mister B CLEAN). Niektórzy metalowe gadżety sterylizują, poddając działaniu wrzącej wody. Wypielęgnowane sondy najlepiej jest przechowywać w sterylnych woreczkach foliowych.

fot. tumblr.com