Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Od dłuższego czasu aura nie zachęca do wojaży po Polsce, a już tym bardziej do opalania na morskiej plaży. Można powiedzieć nawet, że ma mocno przechlapane ten, kto zaplanował wakacje nad polskim Bałtykiem na koniec lipca bieżącego roku. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, gdzie w tym roku pochowali się gejowscy, wakacyjni podróżnicy.
Od lat branża najczęściej odwiedza „Kanary”. Nic dziwnego – piękne plaże, czysta woda, a jeśli ktoś korzysta z All Inclusive – można rzec, że nawet raj. Archipelag składa się z 7 wysp głównych: Teneryfa (pow. 2034,38 km²), Fuerteventura (1659 km²), Gran Canaria (1560,1 km²), Lanzarote (845,94 km²), La Palma (708,32 km²), La Gomera (369,76 km²) i El Hierro (268,71 km²), oraz 6 mniejszych: Graciosa (29,05 km²), Alegranza (10,3 km²), Lobos (4,58 km²), Montaña Clara (2,7 km²), Roque del Este (6,4516 ha) i Roque del Oeste (1,5765 ha). Większość mniejszych wysp jest niezamieszkana lub zamieszkana tylko okresowo. Bardziej aktywni nie omieszkają odwiedzić choćby Fuerteventury. Tam można zachwycić się takimi atrakcjami, jak:
Wakacje na Teneryfie to również częsty, chętnie wybierany przez gejów kierunek. Tam warto z kolei zapoznać się z wulkanem Teide – 3718 m n.p.m. (jeden dzień spędzony na wysokości powyżej 2300 m.n.p.m. dostarcza tak niesamowitych wrażeń, że więcej nie trzeba). Inne atrakcje, o których chętnie opowiadają wakacjowicze to:
Co ciekawe, najczęstszym prezentem jaki przywożony jest z Wysp Kanaryjskich jest otwieracz w formie kutasa z napisem „Gran Canaria”.
Piękną opaleniznę można złapać na Malcie. To śródziemnomorska oaza spokoju mocno osadzona w religii. Tamtejszy katolicyzm różni się bardzo od naszego, krajowego, choć jest wszechobecny, nie jest nachalny. Powiedzieć można nawet, że jego obliczem – setkami rzeźb, dziesiątkami kościołów można się zachwycić. Malta to miejsce raczej do aktywnego wypoczynku. Choć posiada plażowe zakątki, zachęca raczej do odkrywania krętych uliczek, niż do leżakowania na skałach. Atrakcji również nie brakuje – do wakacyjnego planu warto włączyć wycieczkę do Miasta Ciszy, bajkowy rejs na Comino, zwiedzanie Valetty, czy kurs maltańskim autobusem po całej wyspie. Opaleniznę łapie się łatwo, warto używać kremu z filtrem, bo konsekwencje w postaci poparzenia słonecznego na najprzyjemniejszych nie należą.
Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie, ze wakacje spędzą gdzie indziej, niż w Grecji. Szczególnie często wspomina się o Mykonos – jednej z wysp w archipelagu Cyklady, która jak się okazuje jest przyjazna gejom. Gejowscy turyści wspominają, że miejsce słynie z pięknych plaż, relaksującej i przyjaznej gejom atmosfery, ale też – co ciekawe – również białych domów, które wyglądają zjawiskowo na pamiątkowych fotografiach wykonanych na tle błękitnego morza. Część barów i klubów gejowskich na Mykonos jest otwarta tylko od maja do września. Mówi się nawet, że to taka hiszpańska Ibiza, tylko w greckiej wersji.
Jest to ogromny kurort wakacyjny dla hetero i gejów, leżący niedaleko Barcelony (katalończycy mówią: sidżes). Podobnie jak w Hiszpanii i Katalonii – geje są tu traktowani jak normalni członkowie społeczeństwa, więc żyje się tu i spędza wakacje naprawdę przyjemnie. Nic więc dziwnego, że jest to jedno z miejsc, najchętniej odwiedzanych przez branżę również z Polski. Powiedzieć można nawet, że jest to wakacyjna europejska gejowska stolica pełna zakątków dedykowanych gejom, a nawet wielbicielom opalania nago.
Najpopularniejszym miejsce w Sitges jest plaża Platja de la Ribera. Ze stacyjki kolejowej jest bardzo blisko do brzegu Morza Śródziemnego. Na wzgórzu stoi neogotycki Pałac Morza i Nieba Palacio de Maricel (Palau Mar i Cel), a w nim znajdują się obrazy z różnych stron świata. Godne zobaczenia atrakcje turystyczne Sitges to m.in. muzeum Museo Casa Ferrer, Iglesia de San Bartolomeo y Santa Tecla – kościół Św. Bartłomieja i Tekli oraz Autódromo de Sitges-Terramar. Przy deptaku znajduje się sporo kawiarni i restauracji, chętnie obleganych przez turystów.
fot. tumblr.com