Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
W dniach 24-26 maja br. Warszawa była gospodarzem Warsaw Fetish Weekend (WFW), podczas którego wybrano dwóch nowych Misterów: Mister Leather Poland 2019 i Mister Rubber Poland 2019!
Oto i oni w pełnej krasie: Sebastian - Polish Mister Leather 2019 i Przemek - Mister Rubber Poland 2019:
Ich profile na FB: https://www.facebook.com/przemek.button.7 i https://www.facebook.com/sebastian.kitta.39
Gdy w 2015 roku po raz pierwszy w Polsce odbył się Warsaw Fetish Weekendchyba mało kto przypuszczał, że format ożyje a ożywiony wprowadzi tyle nowej energii i zaktywizuje polską społeczność multifetyszową do wyjścia z domów. Tak się stało. Posłuchajmy co mają do powiedzenia organizatorzy Warsaw Fetish Weekend 2019:
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego, pytany o historyczny moment wyboru dwóch Misterów oraz o przesłanie, jakie niesie WFW dla ruchu multietyszowego w Polsce mówi:
"Plan był zupełnie inny. Zamysłem Organizatorów było wybranie naszego fetyszowego przedstawiciela spośród kandydatów reprezentujących scenę rubber lub leather. Przygotowano dwie szarfy, nasi dzielni chłopcy zmagali się z tymi samymi konkurencjami, stawali przed tym samym międzynarodowym jury. Ja nie znałem wyników aż do samego końca liczenia głosów. Aby zachować pełna transparentność i uczciwość - punkty liczyły trzy osoby: Kamil - ustępujący Mr Rubber Poland, Michał - nasz MIR21 oraz ochotnik, przedstawiciel publiczności - Damian. Zajęty byłem na zapleczu sceny przygotowaniem ceremonii wręczenia nagrody, kiedy zostałem wezwany do pomieszczenia, gdzie komisja liczyła głosy. Widziałem na twarzach tam zebranych rosnącą konsternację.
Fakty wyglądały następująco: po zliczeniu głosów jury okazało się, że niewielką przewagą głosów wygrał Przemek - ubiegający się o szarfę Mr Rubber. Po zliczeniu głosów publiczności minimalną większość uzyskał Sebastian walczący o tytuł Mr Leather. Regulamin Wyborów zakłada co prawda taką ewentualność i wskazuje matematyczne rozwiązanie ale po konsultacji z Komisją liczącą głosy podjęliśmy wspólnie decyzję (za którą mimo wszystko ja ponoszę pełną odpowiedzialność), iż wręczymy dwa tytuły. I tak też się stało. Dziesięć minut później: na scenie wybrzmiały fanfary, wystrzeliło konfetti i owacyjnie powitaliśmy dwóch nowych polskich Misterów: Przemka - Mr Rubber 2019 i Sebastiana - Mr Leather 2019"
i kontynuował dalej:
"Tegoroczna impreza Warsaw Fetish Weekend pokazała wszystkim jak bardzo uniwersalnym pojęciem jest fetysz. Jak bardzo potrafimy się różnić w jego pojmowaniu ale jednocześnie jak świetnie potrafimy się razem bawić, razem współpracować by Warszawa, Polska zagościły na stałe na mapie ważnych imprez fetyszowych o zasięgu międzynarodowym. Udział gości z zagranicy i wsparcie dla naszego ruchu daje nam niesamowitą energię do podejmowania wciąż nowych zadań, do budowania silniejszej społeczności tu w kraju, do wychodzenia z podniesionym czołem na areny konkursów międzynarodowych. Nasi dotychczasowi Misterzy z wielkim powodzeniem zainicjowali i nagłośnili program The Nest stworzony pod patronatem Fundacji Refform - dzięki programowi możemy jako społeczność wspierać tych z nas, którzy sami nie potrafią lub nie mają środków na walkę z przeciwnościami losu. Przemek i Sebastian przejmują pałeczkę w sztafecie i liczę, iż za rok będę mógł powiedzieć: zrobiliśmy kolejny krok do normalności!"
Pierwszy polski Mister Rubber Poland 2017, pierwszy International Mister Rubber 21 z Polski i wiceprzewodniczący Komitetu Organizacyjnego spytany o to, jak odebrali polską społeczność multifetyszową goście uczestniczący w WFW powiedział:
"Imprezy organizowane w ramach naszej społeczności multifetyszowej są coraz częściej i chętniej odwiedzane przez postaci mocno zaangażowane w rozwój światowej sceny multifetyszowej, a dzięki temu też znane szerszemu gremium fetyszystów. W dużym skrócie mogę powiedzieć, że nasi goście byli pod wrażeniem rozmachu z jakim przygotowana została gala wyborcza, niektórzy pomimo, że reprezentują już zdecydowanie dłużej istniejące społeczności fetyszowe przekazali, że charakter i kształt wydarzenia WFW jest czymś co może posłużyć za wzór podczas organizacji ich imprez wyborczych. Poza samym wydarzeniem goście zwracali też uwagę na gościnność z jaką się spotkali podczas pobytu w naszym mieście. "
oraz o to, czy chciałby przedstawić nam szerzej kogoś, kogo spotkał podczas swoich licznych podróży, jako Mister odpowiedział tak:
"Oczywiście, takich osób jest wiele, natomiast szczególne miejsce w moim sercu zajmuję nie kto inny jak Alan Gamrican - obecny Mr. Rubber San Francisco. Z Alanem miałem przyjemność poznać się podczas mojej podróży po USA, której zwieńczeniem były wybory MIR22 w Chicago w listopadzie ubiegłego roku. To w jaki sposób przyjął (wraz z innymi członkami społeczności gumowej SF) mnie oraz moich kompanów w podróży, zrobiło na nas ogromne wrażenie. Dość powiedzieć, że po około 20 minutach rozmowy, miałem wrażenie, że Alana znam już od bardzo długiego czasu i co więcej nadajemy na podobnych, jeżeli nie tych samych falach. Wspomnę tylko, że kiedy dowiedział się o inicjatywie the Nest, zasilił konto programu znaczącą wpłatą, co z resztą powtórzył będąc już w Warszawie na WFW." i kontynuował dalej: "Myślę, że jest to odpowiedni moment, żeby wspomnieć również o tym, że wyrazem specjalnej relacji jaka łączy nie tylko Alana, ale całą społeczność fetyszową San Francisco którą reprezentuje z naszym środowiskiem multifetyszowym jest wyjątkowy prezent czyli gumowa flaga którą przekazał na ręce nowo wybranych Misterów. Kończąc już jestem przekonany, że Alana jako ogromnie doświadczony aktywista i działacz organizacji wspierających środowisko LGBT+, będzie także dla nas bogatą kopalnią wiedzy i porad przydatnych podczas pracy na naszym rodzimym podwórku. Co do tego, że chętnie nam pomoże nie mam absolutnie, żadnej wątpliwości."
Oddającego szarfę Mister Rubber Poland 2018 i dyrektora ds. programowych Wyborów spytaliśmy o to, jaki był ten miniony rok dla niego i jakie rady dałby swoim następcom. Odpowiedział tak:
"Jaki ten rok był dla mnie? Intensywny i pracowity. Pełen wyzwań. Przez ostatnie miesiące starałem się pogodzić życie prywatne, pracę i to, co planowałem stworzyć jako Mister. Od samego początku starałem się postawić na realizację wszystkich swoich pomysłów związanych ze społecznością gumową i multifetyszową.
Naszą polską scenę obserwowałem od dawna, słuchałem komentarzy, dlatego było mi łatwiej wprowadzić coś na co ludzie czekają. Moim głównym celem była integracja środowisk z różnych grup oraz pokazanie, że to od nas wszystkich zależy czy będziemy czuli się swobodnie ze swoimi fetyszami. Chciałem pokazać, że warto wyjść z czterech ścian, żeby na żywo poznać innych fetyszystów. I wcale nie potrzeba to tego wyjeżdżać za granicę. Czy U-boot zadziałał? Myślę, że tak. Pamiętam jak obawiałem się, że impreza skończy się po dwóch miesiącach, więc tym bardziej jestem szczęśliwy, że z dużym powodzeniem udało mi się zorganizować w sumie 11 imprez, z czego jedna to warsztat prozdrowotny, który też był poprzedzony badaniami przeciwko infekcjom przenoszonym drogom płciowym. Dziękuję w tym miejscu wszystkim, którzy przez ostatni rok w mniejszym lub większym stopniu pomogli mi stworzyć w takim kształcie i rozwinąć U-boota. Ale nie samymi imprezami człowiek żyje...
W ostatnich latach zbyt często słyszałem, że depresja zbiera swoja żniwa. Zbyt wielu ludzi z mojego bliższego czy dalszego otoczenia odeszło nagle. Nie chciałem siedzieć bezczynnie, dlatego program The Nest i jego promocja to mój kolejny cel z ostatnich miesięcy. Cieszę się, że jest o nim coraz głośniej. I wierzę, że to nie koniec." A jego następcom dał takie rady: "Żeby przede wszystkim byli sobą! Oklepane? Może, ale i Przemek i Sebastian mają swoje własne przemyślenia na temat polskiej sceny fetyszowej. Wiem, że obaj mają też pomysły na to, co można zrobić w kolejnych miesiącach. Wiem jak ciężko jest realizować swoje plany, kiedy ma się świadomość swoich 5 minut, a z tyłu głowy ma się też codzienne sprawy. Tych też nie można zaniedbać.
Warto, myślę, zastanowić się na spokojnie na czym chce się skoncentrować i powoli to realizować. Pamiętam, jak kiedyś usłyszałem, że bycie Misterem to nie jest praca nad szukaniem leku na raka; że zbyt serio do tego podchodzę. Ale czy nie o to chodzi, żeby się angażować? Wiem, że najłatwiej jest siedzieć, patrzeć z boku i komentować nie dając nic od siebie, ale ja już tak mam, że staram się angażować w 100% w to co robię. Niezależnie od tego czy jest to moja praca w korpo czy organizacja fetyszowych imprez. Chłopaki, przede wszystkim odwagi! A kiedy przychodzą wątpliwości to dookoła jest zawsze liczne grono osób, które służą radą i pomocą. O tym też nie zapominajcie. Wykorzystajcie ten rok najlepiej potraficie. I dla siebie i dla innych."
Warsaw Fetish Weekend zaszczycili obecnością: Mister Internetional Rubber - Guillaume (Kanada), Mister Rubber Europe - Dries (Austria), Mister Rubber San Francisco - Alan (USA), szef Organizacji Swiss Rubbermen - Steven (Szwajcaria), Mister Gay Europe 2019 - Łukasz, Mister Bear Poland 2019 - Tomek, Mister Fetish Poland 2019 - Arkadiusz oraz oczywiście nasz eksportowy Mister International Rubber 21 - Michał i smutny z powodu oddawania korony Kamil - Mister Rubber Poland 2018.
Chętnych do odpowiedzi spytaliśmy o to jak odebrali WFW anno domini 2019 oraz co z punktu widzenia gościa było dla nich najatrakcyjniejsze podczas 2 dni imprezy?
Odpowiedział, że "WFW to ciekawa inicjatywa, która łączy ludzi fetyszu. Można się spotkać zarówno na towarzyskim piwie, jak i na warsztatach czy imprezie. Jako spadkobierca Oscury cieszy mnie to skumulowanie wydarzeń fetyszowych o różnym charakterze. Są pewne rzeczy do poprawy ale jak na takie wydarzenie było całkiem nieźle. Dalej mówił, że: "Jako gość dla mnie najatrakcyjniejsze były 2 punkty: U-boot i Ocult.
Możliwość spotkania się z ludźmi na żywo, poznania ich zarówno towarzysko jak i zabawowo. Sporo ludzi, których dawno nie widziałem mogłem spotkać na żywo i pogadać. Wybory sobotnie miały dla mnie może mniejszy poziom atrakcyjności ale to ze względu, że ma nieco inny fetysz. Podejrzewam, że dla ludzi z klimatu rubber czy leather mogło to być bardziej ważne. Nie neguje ani nie umniejszam tego wydarzenia".
Za to odpowiedział tak: "Jak miałbym się do czegoś przyczepić, to powiedziałbym, że w sobotę w klubie dudniło [śmiech]. No ale wiemy jak to jest, w ferworze walki nie wszystko się da upilnować i nie wszystko zawsze wychodzi na 100%. Impreza tegoroczna była z rozmachem i o ile pamiętam dużo więcej ludzi, niż rok temu. Z przygotowanych atrakcji nie dało się skorzystać w pełni ze względu na czas ale to co bardzo mi się spodobało, to organizacja w klubie Odessa - od wejścia, poprzez te stoiska sklepowe i w końcu na Ocult skończywszy. Aż się nie chciało z imprezy wracać."
Wspomniał, że "Wybory były super atrakcją, ważne, że nie trwało to długie godziny. Fajnie, że kandydaci mogli się zaprezentować przed gośćmi, przyznam, że nie wszystkich znałem ... Ale powiem tak, ze niestety przeszkadzały mi głośne rozmowy kolesi podczas wyborów. Tam na scenie dużo się działo a niektórzy kolesie zwyczajnie to mieli w poszanowaniu. To mogli przyjść tylko na Ocult i po sprawie, no nie? Podobało mi się, że do Polski zjeżdżają się znani zagraniczni Misterzy."
Nie będzie chyba nadużyciem uznać, że narodziła się nowa fetyszowa tradycja wyboru obu Misterów (leather i rubber) podczas tej samej imprezy. Coś, co wydawało się wręcz niemożliwe (bo to dwa różne fetysze, bo to dwa rożne środowiska, etc.) nagle powodowane zbiegiem okoliczności, o których mówił powyżej Grzegorz Ośko (punktacja jury vs. punktacja publiczności) staje się faktem. Efekt zaskoczenia i odważna decyzja kolegialna jury i Organizatorów nadała imprezie WFW nowy format. Dzisiaj z perspektywy czasu od zakończenia imprezy wydaje się on być naturalną konsekwencją multifetyszyzmu, bo po co dzielić? Łączmy!!! WFW został tak pomyślany przez Organizatorów, by zapewnić ciekawy program, atrakcje, by pokazać polską społeczność multifetyszową w pełnej okazałości i do tego zapewnić bezpieczną zabawę.
Piątkowy wieczór odbył się pod znakiem U-BOOT MORE THAN FETISH, podczas którego odbyła się prezentacja kandydatów do tytułu Mr Leather / Rubber Poland 2019 i losowanie numerów startowych. Była także możliwość zrobienia fetyszowych zakupów podczas Pop-up Market i Organizatorzy wręczyli pierwszą nagrodę KOP (Kinkster of Poland) - nagrodę tegoroczną otrzymał tu piszący i jego życiowy partner - Marcin, za co niezmiernie jesteśmy wdzięczni. W sobotni wieczór odbył się U-BOOT HEALTH dzięki współpracy ze Społecznym Komitetem ds. AIDS (SKA) oraz Michałem Pawlęgą, wszyscy goście imprezy mogli wykonać darmowe testy na obecność HIV, HCV (WZW C) i kiły. Gościem specjalnym był Tomek - Mr Bear Poland 2019, który wprowadził uczestników w zagadnienia kampanii społecznej U=U Poland „Niewykrywalni".
OCULT Party - zgodnie z zasadą ugruntowaną podczas jego poprzedniczki - Oscury: to co dzieje się na Ocult Party, zostaje na Ocult Party zatem pozostawmy jej opis naszej wyobraźni. Na koniec w imieniu własnym, reFForm Fetish Store i Fundacji REFFORM składam gorące podziękowania całemu Komitetowi Organizacyjnemu Wyborów za przygotowanie i przeprowadzenie wspaniałej imprezy multifetyszowej o formacie i wydźwięku najlepszych imprez światowych. Gratuluję wszystkim kandydatom do tytułów wspaniałej postawy a zdobywcom tytułów życzę dodatkowo wielu sił i pomysłów na reprezentowanie polskiej społeczności multifetyszowej w kraju i za granicą.
Autor: Robert Strzelecki Zdjęcia: Archiwum WFW