Polisher

Środowisko gejów w Polsce już przywykło do tego, że poppers, poppek, polisher raz jest a innym razem - nie ma. Raz są mocniejsze, a innym razem słabsze. W jednych miejscach są sprzedawane oficjalnie a w innych spod lady. W każdym razie wszyscy wiedzą, że chodzi o poppki. Już dawno przekroczyły granice domówek (imprez domowych) czy klubowych imprez gejów. Używaną są dzisiaj dość powszechnie także przez heteryków. Geje jednak rozwinęli szczególny fetysz poppersowy i w zasadzie rzadko która impra obywa się bez nich.

Poppki były, są i będą  ...

choć oczywiście z uwagi na zmieniające się przepisy prawa produkowane są z tzw. dopuszczonych substancji. Jednym ich zapach się podoba a innym nie. Nawet ten sam rodzaj poppka jedni lubią a inni mówią, że nie działa. Ot, taki ich urok i siła przyzwyczajenia. Testowaliśmy wszystkie poppersy (polishery) z ofert wielu firm i jedno jest pewne na rynku są generalnie dwa ich typy: słabe i szybko ulatniające się (zazwyczaj sprzedawane, jako oryginalne i chwalone, że tylko te a nie inne są najlepsze) oraz te silniejsze i doprawdy nieźle czyszczące (nie potrzebują jakieś szczególnej reklamy, bo się sprzedają, jak ciepłe bułeczki).

Kilka słów prawdy o poppkach

Niestety, nie jest to środek zupełnie bezpieczny i zdrowy, czy neutralny dla zdrowia. Należy to mieć na uwadze, gdy się z poppkami chcemy wiązać na dłużej.  Zajebiście czyszczą "głowicę" i w zależności od tego, czy stosujemy go sporadycznie (np. raz w tygodniu), czy codziennie, to i tak wpływ na zdrowie ma. Słowo wyjaśnienia dla początkujących - tego się nie pije! 

W oldskulowej teorii powinno się go rozlać na talerzyk i pozostawić w pomieszczeniu (nie wietrzyć za bardzo!), to zacznie oddziaływać na wszystkich obecnych i będzie jazda. Ale my geje wymyśliliśmy skuteczniejszy sposób - wciągany wraz z powietrzem w nos wprost z butelki lub przez rurę maski przeciwgazowej (do rury wkładamy nasączoną watę lub inny materiał).

Do jeszcze lepszej zabawy również wynaleziono takie oto gadżety: inhalatory (stalowe pojemniczki do przechowywania nasączonej waty/materiału i wdychanie z nich poppersa wprost do nosa) oraz holdery (skórzane małe saszetki do trzymania buteleczek poppersa).

Uwaga - poppki są łatwopalne i moga także popalić śluzówki nosa. Jak widzicie kolesia w tramwaju w poniedziałek rano latem z czerwonym noskiem, to możliwe, że nie jest to przeziębienie...