Prezerwatywa

Prezerwatywa to jak na razie jedyne istniejące zabezpieczenie przed chorobami i niechcianą ciążą. Choć wydaje się, że odeszły juz do lamusa czasy, kiedy kioskarka z zaciętą miną dźgała każde opakowanie gum szpilkami – w temacie wciąż aktywnych jest wiele mitów. Dlatego zdecydowaliśmy się opowiedzieć szerzej o kondomach w niniejszym artykule.

Rybie pęcherze

Starożytni niby byli zaawansowani technologicznie, ale zdaje się, że mieli wiele problemów w kwestii seksualności. Dawni mężczyźni podczas stosunku zakładali na kutasa płótna, srebra, rybie pęcherze, czy muszle ślimaka. Na ile były to skuteczne namiastki dzisiejszych "gum" to można się jedynie domyślać. Fakt jednak, że – jak podaje Focus - pierwsze bardziej zbliżone do dzisiejszych prezerwatywy powstały w XVI wieku, kiedy to w Europie panowała epidemia syfilisu. Szukając środka, który zaradziłby temu problemowi, wynaleziono specjalne lniane woreczki, nasączone solami nieorganicznymi oraz nakładane na członka. XVII i XVIII wiek upłynęły pod znakiem prezerwatyw produkowanych przede wszystkim z jelit kóz, owiec czy świni. Brzmi mało zachęcająco, a jednak się sprawdzało - co więcej, modele te były używane wielokrotnie. Po zapełnieniu zbiorniczka po prostu się go opróżniało, myło, suszyło, a następnie wykorzystywało ponownie. Tego typu eksponaty do dziś znajdziemy w muzeach, a ich dobry stan naprawdę zastanawia. W końcu w XIX wieku Charles Goodyear stworzył pierwszą gumową prezerwatywę. Chociaż była ona również wielokrotnego użytku oraz dość pokaźnej grubości, już wkrótce ruszyła produkcja jednorazowych, cienkich „gumek”, które szybko zawitały do aptek, a nieco później zaczęły być dostępne nawet w ulicznych automatach.

Lateks wszechobecny

- Lateks jest produktem naturalnym, pozyskiwanym z drzewa Hevea brasiliensis – opowiada lek. Natalia Ignaszak-Kaus, absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - Jest to roztwór kauczuku, który stosuje się do produkcji opon, uszczelek, rękawic chirurgicznych, drenów, rurek respiratora czy wreszcie prezerwatyw. Większość plantacji kauczukowców znajduje się w Azji Południowo-Wschodniej. Lateks jest mieszaniną węglowodanów, lipidów i białek. To właśnie białka odpowiadają za reakcje nadwrażliwości, uczulenie na lateks. Najczęściej alergizują się osoby pracujące w służbie zdrowia, które mają największy kontakt z tym alergenem. Nadwrażliwość na lateks ma charakter natychmiastowy – objawy uczulenia na lateks pojawiają się natychmiast po zetknięciu się z alergenem, ale ich charakter jest zróżnicowany.

Przywołujemy tę wypowiedź, bo wbrew pozorom uczulenia na lateks również wśród facetów, to wcale nierzadka sprawa, zwłaszcza, że większość dostępnych na rynku prezerwatyw produkowana jest z lateksu (pierwsza prezerwatywa lateksowa została wyprodukowana w 1912 roku przez Juliusa Fromma). Być może właśnie w celu zapewnienia komfortu w każdej sytuacji, na rynku zaczęły pojawiać się nie uczulające kondomy z innych materiałów.

Prezerwatywa nie z lateksu

- Prawdziwym przełomem stało się zastosowanie poliizoprenu – syntetycznego materiału, który sprawia, że prezerwatywa jest ledwo wyczuwalna i zapewnia maksymalnie naturalne odczucia podczas stosunku. - podaje Focus. - Oznacza to intensywne wrażenia oraz możliwość budowania jeszcze głębszej więzi fizycznej i emocjonalnej pomiędzy partnerami. Takie możliwości dają m.in. nielateksowe prezerwatywy Unimil SKYN w eleganckim, czarnym opakowaniu. W aptekach i sklepach nie brakuje też „gumek” w różnych smakach i kolorach, czy też ze specjalnymi wypustkami.

Do wielu prezerwatyw dodaje się specjalne środki nawilżające, plemnikobójcze lub opóźniające wytrysk (dla mężczyzn z tendencją do przedwczesnego orgazmu). Warto z rozwagą podchodzić do "wspomagaczy gum", bo nie zawsze nie mają wpływu na zdrowie. Wręcz przeciwnie - czasem wręcz mogą wspomagać ryzyko zakażeń. Jakiś czas temu pisaliśmy choćby, że "spermicide nonoxynol-9 (N-9, występujący w środkach plemnikobójczych stosowanych miejscowo) nie powinien być stosowany w zapobieganiu zakażeniom HIV, gdyż nie tylko chroni przez przeniesieniem zakażenia, ale ułatwia jego nabycie". Dlatego też warto sięgać po gumy bez dodatków, renomowanych marek, a jako poślizgu używać "zewnętrznych" lubrykantów. Lubrykanty (żele intymne) to substancje nawilżające, które zmniejszają tarcie podczas stosunku. Faktem jest, że lubrykanty oleiste mogą uszkadzać kondomy, więc od wielu lat zaleca się używanie nawilżaczy na bazie wody tym, którzy podczas stosunku używają prezerwatyw.

Załóż gumę na instrument!

Jak wygląda prezerwatywa i jak jest zapakowana, nie trzeba chyba opowiadać. Gumka na samym końcu posiada zbiorniczek, w którym znajdzie się sperma po wytrysku (ot, taka informacja dla tych, którzy zastanawiają się, "po co ta wypustka tam jest