Swingersi zaczynają się mnożyć

2016-11-03
Swingersi zaczynają się mnożyć

Poznają się z reguły w internecie. Często są członkami dedykowanych for lub grup dyskusyjnych – tam umawiają się na spotkania w mniejszym, lub większym towarzystwie. Swingersi – bo to o nich mowa – tworzą związki orgiastyczne w których seks stanowi źródło zainteresowań i rozrywki. Tak twierdzi prof. Zbigniew Lew Starowicz, a my się z nim nie możemy nie zgodzić.

Zabawa w nazywanie

- Nazwa swinging pochodzi od angielskiego słowa 'swing', które oznacza 'kołysać się', 'huśtać się'. - pisze mgr Urszula Martyniuk z Instytutu Psychologii UAM w Poznaniu w swojej pracy „Swinging – satysfakcja na granicy normy”. - Swinging jest to „niemonogamiczna aktywność seksualna, traktowana zwykle jak każda inna aktywność społeczna, która może być doświadczana w parze”. Bardzo istotne w tej definicji jest rozumienie stosunku seksualnego jako właśnie aktywności społecznej, przez co nie sprowadza się go tylko do samego aktu płciowego, ale podkreśla się ważność interakcji społecznych. Jeszcze jaśniejszą definicję podaje NASCA International (międzynarodowa organizacja zrzeszająca kluby swingersów na całym świecie): „Swinging to społeczny i seksualny stosunek płciowy z kimś innym niż twój współmałżonek, chłopak lub dziewczyna (...) może być definiowany jako rekreacyjny, społeczny seks (recreational social sex). Chociaż zaangażowani są także pojedynczy mężczyźni i kobiety, jest to w pierwszym rzędzie aktywność par.” . Swinging można też definiować o wiele szerzej mówiąc o nim jako o stylu życia. I tak swinging lifestyle najszerzej określa zasada – każdy ma prawo do życia, miłości i cieszenia się swoją seksualnością. Zakłada się tu, że będąc w związku można realizować się w sferze seksualnej także poza nim. Małżeństwo (czy partnerstwo w przypadku gejów – por redakcji) nie powinno ograniczać jednostki w jej dążeniach, fantazjach, działaniach itd.

Swingersi w Polsce

Podczas gdy w Europie zachodniej działa ponad 5 tys. klubów swingersów, w Polsce jest ich coraz więcej - dla jednych 'zaledwie', a dla drugich ;już' około 70. To bez wątpienia skutek zmieniającej się obyczajowości Polaków i ich podejścia do kwestii seksualności i partnerstwa. I tak jak seks przestaje powoli być tabu, tak i istnienie grup swingersów nie jest jakoś specjalnie ukrywane. Akces do klubu na seks party wymaga jedynie zalogowania się na stronie klubu i stworzenia swojego profilu.

- Swingersami określa się pary, które wymieniają się partnerami seksualnymi. - pisze Patryk Chilewicz w NaTemat. - Do takich praktyk przyznaje się od około 1 do 4 procent populacji. Samo zjawisko nie jest akceptowalne społecznie, swingersi często nie przyznają się do swoich upodobań, choć badania jasno wskazują, że niewielka część populacji potrzebuje w życiu seksualnym zwiększonego poziomu pobudzenia. Niestety nie dla wszystkich jest to jasne. Telewizja Polska w 2008 roku wyprodukowała film dokumentalny o polskich swingersach. Dokumentalny to zdecydowanie za duże słowo, gdyż niespełna trzydziestominutowy film został sprowadzony do banałów: przyciemniony obraz, ukryte twarze, nerwowe ruchy rąk i deklaracje, że kiedyś się chodziło do kościoła częściej, a teraz rzadziej. Nic dziwnego, że swingersi ukrywają się. Traktowani w filmach i przez ludzi jak zboczeńcy nie mają szans współuczestniczyć w dyskusji dotyczącej seksu, od początku są sprowadzani do roli hedonistycznych perwersów i ludzi bez serca.

Swinging dla dojrzałych i ustawionych?

- Zbigniew Izdebski w swoim badaniu zachowań seksualnych Polaków (Kwestie społeczne i zachowania seksualne w Polsce w aspekcie problematyki HIV/AIDS. Studium porównawcze 1997-2001. Warszawa: Krajowe Centrum ds. AIDS, 2003) zaliczył do ryzykownych zachowań seksualnych seks analny, seks oralny z wytryskiem do ust partnera, zdradę przynajmniej raz w życiu, posiadanie partnera seksualnego poza mężem, żoną lub stałym partnerem, korzystanie z agencji towarzyskich oraz stosunek seksualny z regularnym partnerem bez użycia prezerwatywy. - komentuje mgr Urszula Martyniuk. Odsetek badanych, którzy przyznali się do co najmniej dwóch z sześciu wymienionych ryzykownych zachowań seksualnych wyniósł 37%, odpowiednio 31% dla kobiet i 43% dla mężczyzn. Ponadto w tej grupie osób znaleźli się w 30–39-latkowie (41%), osoby z wykształceniem wyższym (50%), inteligencja, kadra kierownicza (57%), osoby wierzące i niepraktykujące oraz osoby niewierzące (52%), osoby będące w związku małżeńskim (39%) oraz osoby, dla których seks odgrywa zdecydowanie istotną rolę (50%). Można zauważyć, że ten opis w dużym stopniu pokrywa się z profilem przeciętnego swingersa. 

- Swinging może okazać się pułapką dla związku, bo świadomość tego, że partner robi to z kimś innym, tym bardziej oglądanie tego na żywo, może być nie do zniesienia. Nawet gdy wydaje ci się, że jesteś bardzo otwarty na tego typu eksperymenty. - przestrzega Super Express. - A jeśli w dodatku okaże się, że twojemu partnerowi to bardziej smakuje i nie może doczekać się następnego razu... Albo gdy w efekcie tych nowych doznań nie będzie mieć ochoty na uprawianie seksu z tobą... A takie historie zdarzają się, i to wcale nierzadko. Niektórzy swingersi przyznają, że właśnie z takiego powodu rozpadły się ich związki.

Coś, ktoś, gdzieś? Kiedy?

W kwestii imprez swingingowych, pary heteroseksualne mają w czym wybierać: Naked Night, Bi-sex party, Gang Bang, imprezy dla osób poniżej 26 roku życia i powyżej oraz weekendowe Spa odprężenie. Niemal każdego dnia coś się dzieje. Taki klub heterycy mogą wynająć sobie też na wyłączność. Cena 3000 zł (na podstawie oferty Lava Club). W tych miejscach nie można robić zdjęć i nagrywać filmów. Uczestnicy dbają o dobrą atmosferę - osoby pijane są wypraszane, tak samo natrętni uwodziciele i pary ze skłonnością do głośnych kłótni. Osoby homoseksualne również mogą znaleźć coś dla siebie. Ofert nie ma wiele, ale np. Swingers Fantasy Club w Raciborzu przewiduje możliwość organizacji branżowych spotkań.

Jak oni to robią?

Swingersi mają swoje ulubione style zabawy:

  • Voyeuryzm: Aktywność seksualna na oczach innych (ekshibicjonizm) lub oglądanie partnera uprawiającego seks z innymi.
  • Closed swinging: Pary wymieniają się partnerami, jeden na jeden, i następnie rozchodzą do oddzielnych pokoi, by uprawiać tam seks.
  • Open swinging: Wszyscy uczestnicy orgii uprawiają seks, pozostając w jednym pomieszczeniu albo nawet w jednym łóżku.
  • Soft swap: Dopuszczalne są wszystkie zachowania seksualne, łącznie z pieszczotami oralnymi, poza samym stosunkiem.
  • Full swap:Dopuszczalne są wszystkie formy pieszczot i zachowań seksualnych z dowolnymi parterami w dowolnych konfiguracjach.

Ale czy swinging to seks grupowy?

I owszem! Swinging to seks grupowy. Tradycyjne, wieloosobowe aktywności seksualne gejów mają przy tym miejsce zwykle w domach lub odosobnionych miejscach, np. darkroomach publicznie dostępnych klubów, czy saunach. Istnieją też cykliczne, dedykowane imprezy dla fetyszystów. Organizowane zwykle przez kluby, są zwykle zamknięte dla osób z zewnątrz, a na wejściu zabezpieczone selekcją. W obu przypadkach trudno stwierdzić na ile takie zbliżenia mają znamiona swingingu, a na ile zwykłego seksu w grupie. Fakt jednak, że trudno uprawiać seks grupowy w ciasnych, polskich darkroomach, a ponadto seksualnych imprez fetyszowych nie ma w Polsce aż tak wiele. Niezależnie jednak od kategorii w jakiej obsadzimy temat (definicyjnego swingingu, czy seksu grupowego), bez wątpienia swinging dla wielu będzie sposobem na partnerską nudę. Pozwoli na wprowadzenie do związku urozmaicenia i może stać się ciekawą przygodą. Co więcej – doświadczenia zdobyte podczas stosunku z innymi partnerami mogą być przeniesione do partnerskiej alkowy, co powinno wpłynąć na większe zadowolenie i satysfakcję ze współżycia w związku. Tak przynajmniej twierdzą zapaleni swingersi.

W co się ubrać, jeśli?

W klasycznym ujęciu najlepiej być nago. Swinging to ruchanie, a to bez wątpienia wypada najlepiej, kiedy nie jest się skrępowanym ubraniem. W aspekcie fetyszowym – ubrać należy się zależnie od fetyszu, któremu dedykowana jest impreza. W przypadku skórzaków / motocyklistów najlepiej być w pełnym skórzanym unformie, lub kombinezonie. Co zrozumiałe na miejscu w grę wchodzą skórzane chapsyuprząż (trudno przecież wymagać od uczestników imprezy, żeby jechali na nią przez miasto z gołą dupą). Rubbermani mogą chwalić się swoimi kombikami, czy maskami. Wielbiciele sportu powinni natomiast zaprezentować pełny strój sportowy danej dyscypliny. Biorąc pod uwagę bogactwo oferty sklepów w temacie każdego z fetyszy, możliwości i opcji ubioru jest naprawdę mnóstwo. Stosując te wytyczne, podczas selekcji nie powinny wystąpić jakiekolwiek problemy.

fot. tumblr.com

Pokaż więcej wpisów z Listopad 2016
pixel