Masturbator Wet Strokers Super Slide&Glide Frosted Pdx Extreme
Slide & Glide – Śliska obsesja, która nie zna kompromisów
Nie chodzi tylko o masturbację. Chodzi o wrażenie, że coś Cię przyjmuje – bez pytań, bez słów, z pełnym zaangażowaniem. PDX Extreme Wet Strokers Slide & Glide to masturbator, który nie udaje. Jest miękki, ciasny, wilgotny i gotowy. Z zewnątrz chłodny, przezroczysty, niemal neutralny. Ale kiedy dotkniesz wnętrza i dodasz kilka kropel wody – on ożywa. Staje się śliski, pulsujący, gotowy do wejścia. I kiedy już się w nim zanurzysz… zapominasz, że jesteś sam.
Doznania, które zmieniają wszystko
Materiał, który współpracuje z Twoim ciałem
Wnętrze stworzone z samosmarującego TPR działa intuicyjnie. Wystarczy kilka sekund kontaktu z wodą, a kanał wypełnia się naturalnym poślizgiem – nie tłustym, nie lepkim, ale organicznie mokrym. To uczucie, jakby wnętrze kogoś – lub czegoś – chciało Cię zatrzymać, otulić i zmusić, byś dał z siebie wszystko.
Strefy masażu, które zmuszają do powrotu
Wnętrze nie jest gładkie. To mieszanka spiralnych struktur, kompresyjnych stref i gęstych zagłębień, które przy każdym ruchu pociągają Cię z powrotem. Trudno wyjść. Jeszcze trudniej przestać. Bo kiedy znajdujesz ten rytm – ciało przestaje się opierać. Zaczyna współpracować. I nie chce kończyć.
Twoja scena, Twoja gra
Wizualne podniecenie dzięki przezroczystej konstrukcji
Frosted nie ukrywa niczego – jedynie filtruje, zostawiając nutę niedopowiedzenia. Widzisz siebie w środku. Czujesz, jak napinasz się w kanale, jak materiał ulega i wraca do kształtu. Ta gra jest równie psychiczna, co fizyczna. Masturbator nie tylko działa. On pobudza. On wciąga Cię w wizualny trans.
Dane techniczne
- Materiał: TPR z funkcją aktywacji wodą
- Kolor: Frosted (przezroczysty efekt szkła)
- Długość: 12,7 cm
- Szerokość: 7 cm
- Wnętrze: wielostrefowe, spiralne i zagęszczone
- Poślizg: naturalny, bez użycia żelu
- Wodoodporność: pełna
- Gwarancja: 365 dni
Slide & Glide – Kiedy penetracja to tylko początek
Ten masturbator nie daje Ci wyboru. On domaga się wejścia. Potem rytmu. Potem eksplozji. Jest wilgotny, ciasny i podatny. Ale też wyrafinowany. Bo to nie jest tylko sposób na wytrysk. To sposób na podróż. Do własnego ciała. Do impulsu. Do momentu, w którym nie ma już kontroli. Tylko śliska, drgająca, wilgotna ekstaza.