Romeo

Fundacja PlanetRomeo naświetliła jasno swój cel - chce widzieć świat bez dyskryminacji, zwłaszcza płciowej, z równymi szansami osób LGBTI, świat z wartościami i szacunkiem dla różnorodności seksualnej, wolności gender i swobody ekspresji. Jej głównym zadaniem jest wspieranie przedsięwzięć zmierzających do ulepszenia jakości życia osób LGBTI na całym świecie i w tej misji kładzie głównie nacisk na kraje i regiony, gdzie prawa osób LGBTI są stale naruszane a ich wolności są nierespektowane.

Fundacja PlanetRomeo działa w trzech obszarach: (1) Bezpieczeństwa i Ochrony, (2) Edukacji oraz (3) Sportu i Kultury.

W ponad 80 krajach homoseksualizm jest karany a ludzie LGBTI cierpią z powodu prześladowań, wykluczenia, więzienia a w najcięższych przypadkach - poddawani są egzekucji. Fundacja PlanetRomeo wspiera projekty chroniące ludzie LGBTI, dające fizyczne schronienie i pomoc prawną. Edukuje nie tylko samych ludzi ale i organizacje rządowe i pozarządowe. W ramach łączenia i szukania wspólnych celów organizuje przedsięwzięcia sportowe i edukacyjne, wpiera projekty mające na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat osób LGBTI. Walczy od lat z homofobią, wspiera środowiska osób transpłciowych. W swoich licznych działaniach ma także projekty polskie, w tym Fundacji Polisfera ze swoim flagowym projektem Equal School wartym 4,682 euro i w który zaangażowanych było ponad 50 nauczycieli.


Iranian Railroad for Queer Refugees (IRQR)

Jednym z najważniejszych projektów Fundacji PlanetRomeo jest Iranian Queer Watch Report, który Fundacja finansuje. W tym poruszającym raporcie ujawnia fakty mało znane, niepopularne w niektórych kręgach władzy a zwłaszcza tzw. liderów religijnych ale przede wszystkim naświetla sytuację gejów w kraju wyznaniowym, jakim jest Iran - w kraju, w którym za uprawianie stosunków seksualnych z osobą tej samej płci grozi kara śmierci. Raport jest druzgocący dla Iranu i krajów mu podobnych, dla całych rządów i społeczeństw, gdzie nie liczy się człowiek, jako istota rozumna i żyjąca, odczuwająca i kochająca. Świat usłyszał historie dwóch młodych chłopaków (16 i 18-letniego), którzy zostali publicznie straceni za to, że kochali inaczej. To, co warte podkreślenia raport przedstawia fakty, nie wdaje się w polityczne dyskusje ale zderza je z zapisami prawa do wolności wyznania i wolności swoich wyborów. Jak się okazuje prawa martwego w tym kraju.

Gay Happiness Index

Pisząc o Fundacji PlanetRomeo nie sposób nie wspomnieć o projekcie szczęśliwości wśród gejów - Gay Hapiness Index (GHI). To katalog krajów najszczęśliwszych i najbardziej nieszczęśliwych na świecie. Wspaniałe opracowanie ze szczegółowym wykazem i opisem zastosowanej metodologii. W badaniu wzięło udział 150.000 respondentów - może także i Wy szczęśliwi posiadacze konta na GayRomeo - a nad całością pod względem naukowym czuwał uniwersytet Johannes Gutenberg z Mainz (JGUM) w Niemczech. Przewrotnie w opracowaniu tym także cytowane są liczby przytłaczające , jak na przykład, że 13 milionów gejów wyrzuconych z domu, 66 milionów osób LGBTI, które nigdy nie ujawniły swojej orientacji, 41 milionów, które chcą opuścić swój kraj z powodu prześladowań. Liczby są smutne.

A raport zaczyna się słowami: "Jest 7 miliardów ludzi na ziemi i zakładając, że 5% z nich to osoby LGBTI jest nas zatem na świecie 350 milionów". Jak plasuje się w nim Polska? Polska znalazła się na 51 miejscu na 127 krajów objętych badaniem. Dobry to wynik, czy nie? Sami osądźcie: przed mani Djibouti (50 miejsce), Słowacja (47), Kuba (29), Czechy (18). A za nami Wietnam (52), Łotwa (70), Mołdawia (93), Etiopia (125) - by wymienić tylko niektóre kraje. A jak się ma wynik Polski w odniesieniu do naszego pojęcia szczęścia? Na portalu Fundacji zacytowano wypowiedź Polaka, Chrisa (Krzysztofa, jak zgadujemy), lat 28, z której da się wywnioskować, że nie jest w Polsce wesoło. Bije z tej wypowiedzi gorycz, smutek i brak wiary. Oto ona: <

Czy jesteśmy szczęśliwymi gejami? Czy umiemy korzystać z wolności i czy umiemy o nią upominać się? Czy robimy to skutecznie? I kto w naszym imieniu walczy o nasze prawa? Autor: Robert Strzelecki Zdjęcia: ze strony Fundacji PlanetRomeo.