Truvada

Jesteś lekiem na całe zło i nadzieją na przyszły rok … - śpiewała Krystyna Prońko. Ale czy w odniesieniu do tego leku tak się da, czy można mówić o nadziei na lepszy czas? Czym jest Truvada?

W 1982 roku, gdy utworzono pierwszą definicję AIDS (z ang. Acquired Immunodeficiency Syndrome) – czyli zespołu nabytego upośledzenia odporności, większość ludzi nie wiedziała z czym ma do czynienia. Jak się ta choroba rozwija? Jak się przenosi i jakie są czynniki ryzyka? Mówiono na ten zespół chorobowy „rak gejów” lub że to związane z homoseksualizmem upośledzenie odporności (z ang. gay related immuno deficiency - GRID). Początek wspaniałych lat 80-tych, zapisał się na kartach ruchu LGBT jako początek epidemii. Była to epidemia śmierci, która zabrała ze sobą wiele wspaniałych osób (np. Freddie Mercury, Rudolf Nureyev, Michel Foucault, Rock Hudson i in.). Nie wiedziano jak ją powstrzymać, nie wiedziano jak ją leczyć. Wysunięto podejrzenie, że za GRID odpowiada wirus. I tak rozpoczęły się wieloletnie badania i szukanie, aż oczom naukowców ukazał się ON, ten niedobry human immunodeficiency virus (HIV) – ludzki wirus upośledzenia odporności. Nie będę się tu rozwodził na temat jego budowy czy też jego złośliwości. 

Od początku epidemii rozpoczęto poszukiwanie leków mogących zmienić przyszłość osób zakażonych HIV i chorych na AIDS. Poznawano sposoby leczenia, a później także zapobiegania infekcjom oportunistycznym, pojawiającym się w zaawansowanych stadiach upośledzenia odporności spowodowanych HIV, leczenia nowotworów często towarzyszących zakażeniu. Prowadzono badania nad wieloma lekami. W 1987 r. wprowadzono do powszechnego stosowania pierwszy lek antyretrowirusowy dla osób zakażonych HIV: była to zydowudyna. I tak rozpoczął się wyścig z czasem, bo leki nie leczyły ale spowalniały tylko chorobę.

Problemem stawało się przyjmowanie tabletek (po kilkadziesiąt dziennie), które musiały być brane o określonych godzinach. Nie wspominam już o dramatycznych niekiedy efektach ubocznych. Początek lat 90-tych przyniósł kolejne nowe leki – nukleotydowe inhibitory odwrotnej transkryptazy.  Niestety wczesny entuzjazm znowu został zgaszony z powodu wielkiej śmiertelności wśród osób, które chorowały od lat osiemdziesiątych. W 1995 roku w USA AIDS był główną przyczyną zgonów wśród 25-40 latków. Tworzono nawet specjalne hospicja. W tym samym roku w Polsce rozpoznano AIDS u 111 osób, z których 77 (69,4%) zmarło [przyp. red.: aktualne dane patrz przypisy]. Rok 1996 przyniósł inhibitory proteazy oraz nienukleozydowe inhibitory odwrotnej transkryptazy. Zaczęto stosować trójskładnikową terapię ukierunkowana na eliminacje wirusa.

W ciągu tylko 4 lat, między 1994 a 1998 r., częstość zachorowań na AIDS w Europie zmniejszyła się z 30,7 do 2,5 przypadków na 100 osobo-lat, znacznie zmniejszyła się częstość zachorowań na niektóre infekcje oportunistyczne (czyli takie trudne do leczenia a typowe dla AIDS). Wiele osób, które odeszły z pracy, mówiąc swoim kolegom o zakażeniu HIV, po rozpoczęciu leczenia mogło do niej wrócić, bo tak bardzo poprawił się ich stan zdrowia, a i w wielu przypadkach wzrosła świadomość ludzi na temat HIV i AIDS . W czerwcu 2006 r. opublikowano badania dr Rochelle P. Walensky i jej współpracowników stwierdzające, iż dzięki leczeniu antyretrowirusowemu tylko w USA uratowano od 3 do 5 milionów lat życia osobom żyjącym z HIV. Pojawia się coraz więcej informacji o znaczącym wydłużeniu się życia osób żyjących z HIV. Długość życia osoby zakażonej HIV staje się obecnie porównywalna z długością życia osób niezakażonych HIV.


Wracając do zadanego w tytule pytania czy Truvada jest lekiem na całe zło? Trudno na nie odpowiedzieć.

Truvada, to lek złożony [tenofowir (300mg) + emtricitabina (200mg)] – czyli nukleozydowy i nukleotydowy inhibitor odwrotnej transkryptazy, zarejestrowany w sierpniu 2004 r. Jego zażywanie jest objęte takimi samymi rygorami, jak innych leków antyretrowirusowych. Pomimo, że jest to lek złożony, nie stosuję się go w monoterapii. Musi być przyjmowany o określonych porach dnia wraz z posiłkiem. Trzeba pamiętać, że mimo skutecznej supresji wirusa (ograniczeniu rozwoju i namnażania) za pomocą terapii przeciwretrowirusowej, która zmniejsza ryzyko przeniesienia zakażenia drogą  płciową, nie można jednak wykluczyć go. Dlatego ważna jest profilaktyka zakażeń. Zwraca się również uwagę na działania niepożądane: zawroty głowy, nudności, biegunka, bóle brzucha, zwiększona aktywność aminotransferaz wątrobowych (tzw. próby wątrobowe, które świadczą o czynności tego narządu) i parametrów nerkowych, wysypka.

Reasumując ten wywód, w którym padło wiele nazw leków: nigdy, żaden lek nie może być traktowany jako „tabletka na wszelkie zło”. Nie możemy zapomnieć, że leczenie antyretrowirusowe nie wyeliminuje w 100% wirusa. Zawsze istnieje ryzyko zakażenia partnera. Podjęte leczenie nie zwalnia z profilaktyki i zabezpieczenia. To nie jest lek jak w przypadku „tabletki po” dla kobiety. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek.

Wszelkie informacje na temat obecnych trendów w leczeniu HIV oraz profilaktyki można szukać w Internecie i różnych publikacjach. Polecam stronę www.cd4.com.pl, która w bardzo dobry, przystępny sposób podejmuje temat HIV/AIDS oraz zapoznanie się z informacjami na temat darmowych, anonimowych badań w kierunku HIV http://www.aids.gov.pl/.

Autor: Medicus


Od Redakcji: Imię i nazwisko lekarza jest znane Redakcji. Autor tekstu jest lekarzem internistą. Pracuje w jednostkach medycyny ratunkowej w Wielkopolsce. Ma ponad 6-letni staż pracy.

Ważne linki:

http://www.aids.gov.pl/kampanie/1test.2zycia/strefadlakobiet/sytuacjaepidemiologiczna.html
http://www.aids.gov.pl/hiv_aids/450/
http://www.pozytywnieotwarci.pl/artykul04.html
http://www.sbs.com.au/news/thefeed/story/truvada-does-prevention-drug-mean-end-hiv
http://pi.aids.gov.pl/